Grecja/ Kraj walczy z żywiołem
W wyniku pożarów w Grecji do niedzieli (26.08) zginęło 56 osób. W sobotę (25.08) premier Karlas Karamanilis wprowadził stan wyjątkowy w reakcji na pogarszającą się sytuację.
W całej Grecji naliczono przeszło dwieście dużych pożarów. Najgorsza sytuacja jest na Półwyspie Peloponeskim oraz w rejonach Kastorii, Ioaniny, Arty i Attyki.
Nikos Diamantis, wysoki rangą oficer straży pożarnej poproszony o komentarz stwierdził, że "sytuacja jest doprawdy dramatyczna, co minutę pożar pojawia sie w innym miejscu".
Do walki z żywiołem władze skierowały dziewięć tysięcy strażaków i tysiąc żołnierzy. W gaszeniu pożarów biorą udział specjalnie do tego przystosowane samoloty oraz śmigłowce. Kraje Unii Europejskiej a także Rosji, Stanów Zjednoczonych i Izraela zaproponowały pomoc.
Według władz liczba pożarów świadczy o tym, iż nie są one dziełem przypadku. Dokonano już pierwszych aresztowań. Wśród osób podejrzanych o podpalenia znalazł się 56-letni staruszek oraz dwóch nastolatków.
Tragedia wpłynęła na życie polityczne Grecji. Wstrzymana została kampania wyborcza przed zbliżającymi sie wyborami a organizacje ekologiczne wzywają do przełożenia ich o trzy miesiące.
Prezydent Karlos Papoulias wyraził swoje kondolencje rodzinom ofiar słowami: "Te dni są dniami żałoby narodowej. Musimy koniecznie zrobić coś, żeby się nie powtórzyły".
Na podstawie: balkantimes.com, ekathimerini.com, bbc.co.uk