Grecja/ Papandreu pozostanie na czele lewicy
George Papandreu odniósł wyraźne zwycięstwo w wewnątrz partyjnych, niedzielnych (11.XI), wyborach ugrupowania PASOK. Oznacza ono, iż w dalszym ciągu przewodził będzie największej lewicowej partii w Grecji.
„Demokracja zwyciężyła”, oświadczył Papandreu komentując korzystny dla siebie wynik wyborów. Dodał ponadto, iż wybory są „znaczącym krokiem, zmierzającym w stronę utworzenia systemu politycznego, szanującego wolę obywateli”. Lider PASOKu uzyskał 56 proc. głosów, podczas gdy jego konkurenci: Evangelos Venizelos - minister w lewicowym rządzie, który upadł po przegranych przez PASOK wrześniowych wyborach parlamentarnych i Costas Skandalisdis, odpowiednio: 38 i 5,8 proc. poparcia.
Po ogłoszeniu wyników głosowania z gratulacjami pośpieszyli zarówno kontrkandydaci, premier – lider rządzącej prawicy, Costas Karamanlis, jak i szefowie innych ugrupowań politycznych.
Wybory zorganizowane zostały z inicjatywy Venizelosa, obwiniającego Papandreu o największą od trzydziestu lat klęskę lewicy w wyborach parlamentarnych.
Rywalizacja o stanowisko przewodniczącego PASOKu, po raz pierszy od trzydziestu lat prowadzona była w formie wyborów powszechnych. Perturbacje w ich trakcie w postaci psujących się komputerów i różnego rodzaju opóźnienia spowodowały, iż lokale wyborcze otwarte były przez dodatkowe dwie godziny. W głosowaniu wzięło udział wg różnych danych od 830 do 900 tys. członków i sympatyków partii.
Według analityków George Papandreu powinien podjąć kroki, zmierzające to odbudowy jedności wewnątrz partii oraz uczynić z PASOKu efektywną opozycję. Pierwszy test działań Papandreu będzie miał miejsce w połowie 2009 roku podczas wyborów do parlamentu Europejskiego.
Na podstawie: news.ert.gr, ekathimerini.com, iht.com