Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Grecja: Parlament przyjął plan drastycznych cięć budżetowych

Grecja: Parlament przyjął plan drastycznych cięć budżetowych


05 marzec 2010
A A A

Grecki parlament zgodził się na drastyczne cięcia w wydatkach budżetowych.

Image
Premier Jeorios Papandreu
Plan oszczędnościowy lewicowego rządu Jeoriosa Papandreu zakłada ograniczenie deficytu budżetowego o 4,8 miliardów euro głównie kosztem zmniejszenia płac w budżetówce. Zostaną również zwiększone podatki - VAT-u i akcyza, między innymi na papierosy i alkohol. Zamrożona ma być także waloryzacja rent i emerytur.


Planowane cięcia w wydatkach uderzają głównie w sferę budżetową, dającą zatrudnienie 40 procent pracujących. Przeciwko planowi oszczędnościowemu protestują związki zawodowe. Strajkują szkoły i szpitale. Nie działa transport publiczny w Atenach.

Dziś w starciach z demonstrantami policja użyła gazu łzawiącego. Na najbliższy czwartek dwa największe greckie związki zawodowe zapowiadają kolejny strajk generalny. Do strajku generalnego doszło w Grecji już w zeszłym tygodniu.

D Pracownicy budżetówki, którzy przyszli na demonstrację mówili, że to właśnie ich najbardziej dotykają drastyczne oszczędności. "Mamy już dość. Oddaliśmy już zbyt wiele i teraz nie powinniśmy oddawać innym ani centa. Nie pocieszają nas słowa premiera o tym, że jest mu przykro" - mówił jeden z protestujących. "To są drastyczne posunięcia. Oni powinni zabierać pieniądze innym, tym, którzy wcześniej je ukradli, a nie od nas, pracowników. Oni dobrze wiedzą, kto kradł te pieniądze" - argumentowała inna z manifestujących w Atenach.


W wielu greckich miastach nieczynne są dzisiaj szkoły i szpitale, nie działa komunikacja miejska. Na najbliższy czwartek dwa największe greckie związki zawodowe zapowiadają kolejny strajk generalny.