Kosowo/ Trójka przygotowuje nową propozycję kompromisu
Wolfgang Ischinger, przedstawiciel UE w Trójce zapowiedział w środę (14.11), że UE, USA oraz Rosja intensywnie pracują nad nowym projektem tzw. "neutralnego statusu" Kosowa. Ma on pomóc Belgradowi i Prisztinie w osiągnięciu porozumienia.
W rozmowie z dziennikarzami w Waszyngtonie, Ischinger powiedział, że celem nowego projektu Trójki będzie normalizacja stosunków pomiędzy Serbią a Kosowem. Dyplomata ujawnił, że propozycja nie będzie zawierała żadnych wzmianek na temat przyszłego statusu prowincji.
Według unijnego dyplomaty, tzw. "porozumienie o neutralnym statusie" będzie propozycją, aby obydwie strony nawiązały normalnie funkcjonujące stosunki, niezależnie od tego, jaka decyzja zapadnie w kwestii ostatecznego statusu Kosowa. Wolfgang Ischinger zwrócił uwagę, że w obecnej chwili nie istnieją żadne unormowania dotyczące wzajemnych relacji pomiędzy Belgradem a Prisztiną. "Kosowo jest zarządzane przez ONZ, podczas gdy Serbia wciąż postrzega je jako część własnego terytorium. Między obydwoma podmiotami nie istnieją nawet próby podjęcia jakiejkolwiek współpracy" - mówił Ischinger.
Członek Trójki wyjaśnił, że na razie nie są jeszcze opracowane dokładne szczegóły nowej propozycji, lecz zapowiedział, że poszczególne punkty nowego planu dotyczyć będą takich kwestii jak wspólne konsultacje Serbów i kosowskich Albańczyków na tematy gospodarcze, handlowe oraz w dziedzinie zwalczania przestępczości zorganizowanej. Projekt będzie zakładał, że Kosowo będzie mógło konsultować z Serbią problemy związane z prawami mniejszości etnicznych i ochroną wspólnej granicy.
"Sądzę, że byłoby w interesie Serbii, w szczególności zaś kosowskich Serbów, aby we własnych sprawach i we własnym interesie przejęli odpowiedzialność od władz kosowskich. Wydaje mi się, że są jeszcze inne, ważne sprawy które mogłyby stać się przedmiotem dwustronnego porozumienia. Jedyną rzeczą, której porozumienie nie rozwiąże, będą spory wokół przyszłego statusu Kosowa. Musimy jednak zobaczyć, jak obydwie strony zareagują na naszą propozycję" - wyjaśniał Ischinger.
Przedstawiciel Trójki podkreślił także, że doprowadzenie do kompromisu Belgradu i Prisztiny jest bardzo ciężkim zadaniem. Według dyplomaty, jakakolwiek propozycja - czy to ostatni projekt serbski zakładający zastosowanie wobec Serbii i Kosowa modelu przypominającego relacje Chin i Hongkongu, lub też niedawna, autorska propozycja Ischingera wskazująca, że Belgrad i Prisztina powinny ułożyć swoje stosunki na wzór porozumienia pomiędzy NRD - RFN z 1972 roku, zasługiwałby na uwagę, jeżeli byłyby w stanie go przyjąć obydwie strony. "Niestety, wszystkie interesujące propozycje zostały do tej pory odrzucone przez obydwie strony, lub też przez jedną ze stron. To bardzo utrudniło pracę negocjatorów" - stwierdził Wolfgang Ischinger.
Unijny dyplomata ma jednak nadzieję, że w przeciągu niecałego miesiąca który pozostał do zakończenia procesu negocjacyjnego w sprawie przyszłości Kosowa, Belgrad i Prisztina wspólnie z UE, USA i Rosją znajdą rozwiązanie na drodze rokowań. Gdyby jednak rozmowy zakończyły się fiaskiem, Ischinger uważa, że główny ciężar co do dalszych prac nad rozwiązaniem kosowskiego węzła powinien spocząć na barkach Unii Europejskiej. Przedstawiciel Trójki jest zdania, że przedłużanie sporów nie będzie leżało również w interesie Rosji, przeciwnej jednostronnemu proklamowaniu niepodległości przez prowincję. Ischinger wyraził przy tym nadzieję, że Rosja jeszcze bardziej dynamicznie skorzysta ze swoich tradycyjnie dobrych i bliskich stosunków z Serbią i wywrze na Belgrad większy nacisk w celu osiągnięcia kompromisu. Podobną presję powinny jego zdaniem wywierać na Prisztinę kraje, których stanowisko bardziej przychyla się ku dążeniom kosowskich Albańczyków.
Nowy projekt Trójki zostanie najprawdopodobniej przedłożony w czasie zbliżającej się piątej rundy negocjacji serbsko - albańskich, która odbędzie się 20 listopada w Brukseli.
Na podstawie: rts.co.yu, politika.co.yu, tanjug.co.yu