Macedonia/ Wejście do NATO pod nazwą FYROM?
Macedonia, która toczy spór o swoją nazwę z sąsiadującą Grecją, zgadza się na wejście do NATO pod kontrowersyjną nazwą FYROM (Była Jugosłowiańska Republika Macedonii), używaną przez ONZ.
Macedoński prezydent, Branko Crvenkovski, został wczoraj zacytowany przez grecki dziennik Kathimerini: „Jesteśmy gotowi wejść do NATO pod nazwą używaną przez ONZ – FYROM”. Dodał, że jego kraj nie zrezygnuje jednak z używania nazwy Macedonia: „I tak poszliśmy na daleko idący kompromis. Bardziej niż czegokolwiek chcemy rozwiązania tego problemu i pozbycia się tego przestarzałego skrótu”.
Odnosząc się do wypowiedzi macedońskiego prezydenta, grecki minister spraw zagranicznych Giorgos Koumountsakos, wezwał go do porzucenia obecnej taktyki i wykazania większego umiaru w wypowiedziach.
Ateny i Skopie od dawna spierają się o historię. Choć Grecy uznają istnienie państwa macedońskiego, to kwestionują istnienie narodu. Nie godzą się na przyznanie praw mniejszości macedońskiej w Grecji. Oficjalnie nie przyjmują nawet, że taka mniejszość istnieje, choć jej liczebność szacuje się na kilkaset tysięcy osób, żyjących głównie w północnej Grecji.
Grecja akceptuje w stosunku do Macedonii tylko skrót FYROM - Była Jugosłowiańska Republika Macedonii (Former Yugoslav Republic of Macedonia), pod którym weszła ona do ONZ w 1993 r.
Greccy politycy uważają, że mianem „Macedonia” powinna być określana tylko północna część Grecji, gdzie urodził się Aleksander Macedoński, a obecna sytuacja może prowadzić do macedońskich żądań terytorialnych oraz destabilizacji całego regionu. Dlatego- choć nazwę Republika Macedonii uznało ponad sto państw świata, w tym m.in. Rosja, Chiny, Turcja i Polska - na forum ONZ i w czasie oficjalnych uroczystości , nadal występuje pod skrótem FYROM.
Macedonia zgłosiła swoją kandydaturę do NATO i Unii Europejskiej w 2004 roku. Grecja zagroziła jednak, że będzie blokować przyjęcie Macedonii do tych organizacji, jeśli nie zostanie rozwiązany spór o nazwę macedońskiego państwa.
W 1994 roku Grecja narzuciła roczne embargo na Macedonię z powodu używania przez nią tej nazwy w stosunkach międzynarodowych jak również „okradanie greckiej historii” poprzez wykorzystywanie jej starożytnej symboliki i mitów do promowania własnego dziedzictwa kulturowego. Embargo doprowadziło do załamania gospodarki małego państwa, w którym Grecja pozostaje największym inwestorem.
Spór przybrał na sile w ubiegłym roku, gdy rząd Macedonii postanowił, że międzynarodowy port lotniczy Petrovec w Skopie będzie nosił imię Aleksandra Macedońskiego.
„Aleksander Wielki był greckim zdobywcą, który rozprzestrzeniał grecką kulturę” - oświadczyła wówczas minister spraw zagranicznych Grecji Dora Bakojannis. „Decyzja Skopie jest niezgodna z zasadami dobrego sąsiedztwa i oznacza, że po raz kolejny tamtejsze władze szukają fałszywego wsparcia w przeszłości” - dodała.
Macedończycy jednak nie widzą w tej decyzji nic złego, bo Aleksander był także ich królem i synem króla Filipa II, który stworzył potęgę tego państwa.
Na podstawie: ekathimerini.com, mrt.com.mk, iht.com, gazeta.pl