Ministrowie finansów Eurogrupy: Grecja musi zobowiązać się do cięć wydatków

• cięcia
• eurogrupa
• grecja
• kryzys
• wydatki

Grecja musi zobowiązać do kolejnych cięć w wydatkach i przyspieszyć prywatyzację - tak uznali ministrów finansów Eurogrupy po spotkaniu w Luksemburgu. Ponownie odłożyli oni decyzję w sprawie przyznania Atenom kolejnej transzy pożyczki w wysokości 8 miliardów euro.

 

Porozumieli się natomiast w sprawie gwarancji jakich Finlandia żądała od Grecji w sprawie drugiego pakietu pomocowego. Ministrowie podkreślili, że konieczne są dodatkowe działania w kolejnych latach, które pozwolą władzom w Atenach załatać dziurę budżetową, choć docenili wprowadzane oszczędności.

„To silny sygnał wysłany z Grecji potwierdzający wcześniejsze zobowiązania tego kraju. Wzywamy greckie władze do szybkiego przyjęcia odpowiednich przepisów i ich wdrożenia. Ponaglamy też do przyspieszenia prywatyzacji” - powiedział na zakończenie spotkania szef Eurogrupy Jean-Claude Juncker. Dodał, że ministrowie finansów strefy euro zdecydowanie wykluczyli przyzwolenie na bankructwo Grecji. „Zrobimy wszystko, by uniknąć takiej sytuacji. Nikt też nie mówi o możliwym wystąpieniu Grecji ze strefy euro. Chcę więc zdementować plotki na ten temat” - podkreślił Jean-Claude-Juncker.

Jeśli chodzi o pomoc finansową dla Grecji, to Eurogrupa podejmie decyzję w sprawie przyznania pożyczki w wysokości 8miliardów euro dopiero wtedy, gdy międzynarodowi eksperci pozytywnie ocenią wprowadzane w Grecji oszczędności. Szef Eurogrupy Jean-Claude Juncker powiedział, że raportu w tej sprawie raczej nie należy się spodziewać przed 13. października, zatem możliwy termin przyznania Atenom finansowej pomocy przesuwa się.

Pojawiły się spekulacje, że decyzja może zapaść w listopadzie, ale równie prawdopodobne jest, że o przekazaniu kolejnej transzy pożyczki zdecydują unijni przywódcy na rozpoczynającym się 17. października szczycie w Brukseli. Jeśli chodzi o drugi pakiet pomocowy dla Grecji, uzgodniony w lipcu, to zgoda Finlandii jest oceniana jako duży postęp, ale to nie rozwiązuje problemu, bo potrzebna jest jeszcze zgoda Słowacji, a tu spodziewane są trudności, oraz Malty.