Mołdawia-Rumunia/ Kiszyniów oskarża rumuńskich urzędników
Mołdawskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych podało we wtorek (15.01), że w grupie osób podejrzanych o pomoc obywatelom Mołdawii w nielegalnym uzyskaniu rumuńskiego obywatelstwa znajdują się wysocy rangą urzędnicy rumuńskiego resortu sprawiedliwości.
Według mołdawskiego wiceministra spraw wewnętrznych Valentina Zubica informacja z danymi personalnymi tych urzędników dotarła już do władz rumuńskich.
Rumuńskie Ministerstwo Sprawiedliwości zakomunikowało poprzez swojego rzecznika prasowego - Gheorghe Mocuta, że nie otrzymało ze strony władz mołdawskich żadnych informacji z danymi osobowymi pracowników, mającymi jakoby brać udział w przestępczym procederze. Podobne oświadczenie wygłosił rzecznik prasowy ministerstwa sprawiedliwości - Ilie Banca.
W wyniku działalności grupy, jak donosi rzecznik prasowy mołdawskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, 135 osób otrzymało w nielegalny sposób obywatelstwo rumuńskie, a kolejne 566 osób było na liście oczekujących. Za wydanie obywatelstwa państwa rumuńskiego przestępcy żądali kwoty w wysokości od 150 do 300 euro, w zależności od terminu załatwienia sprawy.
Zaistniała sytuacja jest kolejnym incydentem, pogarszającym i tak już złe stosunki mołdawsko – rumuńskie.
Dziennik Evenimentul Zilei zwraca uwagę na fakt, iż dzień, w którym informacje zostały upublicznione, był jednocześnie dniem, w którym prezydent Mołdawii – Władimir Woronin prowadził w Brukseli rozmowy z Jose Manuelem Barroso na temat integracji jego kraju z Unią Europejską. Wydaje się, że Woronin dąży do tego, by Rumunia nie zyskała nieformalnego statusu - kraju pośredniczącego, w procesie integracji Mołdawii ze Wspólnotą.
Na podstawie: evz.ro, nineoclock.ro