Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Niemiecki rząd i brytyjscy eurosceptycy przeciwko inicjatywie Lewandowskiego

Niemiecki rząd i brytyjscy eurosceptycy przeciwko inicjatywie Lewandowskiego


10 sierpień 2010
A A A

Niemiecki rząd srzeciwia się pomysłowi wprowadzenia podatku, który wpływałby bezpośrednio do unijnej kasy. Inicjatywa komisarza Janusza Lewandowskiego znalazła jednak zwolenników w niemieckim parlamencie i w niektórych mediach. Rzecznik ministerstwa finansów powiedział, że Niemcy nie zgodzą się na wprowadzenie unijnego podatku.

ImageByła to reakcja na wypowiedź Janusza Lewandowskiego dla dziennika „Financial Times Deutschland”. Polski komisarz powiedział, że we wrześniu zamierza przedstawić propozycję wprowadzenia bezpośredniego podatku europejskiego. Jego zdaniem, do unijnej kasy mogłyby wpływać na przykład dochody z opodatkowania transakcji finansowych, ruchu lotniczego albo handlu emisjami CO2. Większość niemieckich partii politycznych odrzuca ten pomysł. Poparli go natomiast Zieloni.

Jako „sensowną propozycję” określił go komentator dziennika „Süddeutsche Zeitung”. Jego zdaniem, unijny budżet potrzebuje reformy, a wprowadzenie bezpośredniego podatku byłoby lepszym rozwiązaniem niż obecna sytuacja sankcjonująca nieuzasadnione wyjątki, takie jak brytyjski rabat. Ton w większości publikacji nie jest jednak przychylny inicjatywie Lewandowskiego. „Bild” nazywa ją „kolejnym wariackim pomysłem brukselskich eurokratów, którzy sięgają do kieszeni obywateli”.

Brytyjscy eurosceptycy przeciwko

Propozycja wprowadzenia unijnych podatków, z jaką wystąpił polski komisarz Janusz Lewandowski, rozsierdziła również eurosceptyków w Wielkiej Brytanii. Jak pisze na swojej stronie internetowej gazeta "Daily Mail", brytyjski rząd obiecał jednak, że przyjrzy się jej bliżej.

Komisarz Lewandowski chce we wrześniu, już po opublikowaniu konkretnego projektu, odwiedzić Londyn, aby przekona do niego kanclerza skarbu, George'a Osborne'a. Na razie wiceminister skarbu Lord Sassoon oświadczył tylko, że brytyjski rząd uważa podatki za prerogatywę poszczególnych państw i zawetuje każdą propozycję, która wyda mu się niestosowna. Ale dziennik "Daily Mail" podejrzewa, że w kręgach rządowych znajdą się zwolennicy idei odciążenia budżetu państwa z części ogromnej składki na potrzeby Unii, czym kusi Janusz Lewandowski.

W tym roku brytyjska składka to ponad 8 miliardó funtów; jest najwyższa po niemieckiej - i to pomimo częściowego rabatu, jaki wywalczyła jeszcze w latach 80. premier Margaret Thatcher. Najbardziej stanowczy sprzeciw wobec europodatku wyraził dotąd były konserwatywny minister, John Redwood. Jak powiedział: "Są w Brukseli ludzie zdeterminowani utworzyć państwo o nazwie Europa i to jest tego kolejny przykład." Redwood dodał, że nie ma nic przeciwko temu, aby kraje Eurolandu podążały w tym kierunku, ale bez Wielkiej Brytanii.