Rumunia/ Comănescu pokieruje resortem spraw zagranicznych
Lazăr Comănescu złożył we wtorek (15.04), w pałacu Cotroceni, przysięgę i objął urząd ministra spraw zagranicznych Rumunii. Zastąpił Adriana Cioroianu, który odszedł w atmosferze skandalu wywołanego śmiercią rumuńskiego obywatela, Claudiu Crulica w polskim areszcie.
W trakcie uroczystości zaprzysiężenia, skrępowany Comănescu, zapewnił, że zamierza rozwiązać problemy trapiące ministerstwo sprawiedliwości, w tym również zakończyć prace nad oceną działań rumuńskich ambasad i konsulatów. Odnosząc się do pytań dotyczących oceny pracy swojego poprzednika oraz jego postępowania w kontekście śmierci Crulica oświadczył wymijająco, iż zanim zabierze głos w tej sprawie konieczne będzie rzeczywiste objęcie przez niego kierownictwa resortu i przeanalizowanie tych zagadnień.
Zmiana na stanowisku ministra spraw zagranicznych nie wpłynie w żaden sposób na kształt rumuńskiej polityki zagranicznej. Comănescu, doktor nauk politycznych i doświadczony dyplomata, reprezentujący Rumunię przy UE i NATO jest tego gwarantem. Dobrą wróżbą dla nowego ministra jest fakt, że prezydent i premier osiągnęli porozumienie w sprawie jego kandydatury w trakcie telefonicznej konsultacji przeprowadzonej w poniedziałek (14.04). Prezyden Băsescu określił ją później mianem „szybkiego konsensusu”.
Tempo w jakim uzgadniano kandydaturę nowego ministra jest o tyle nietypowe, że szef rządu i szef państwa pozostają w nieustającym, tlącym się a raz za razem wybuchającym większym płomieniem konflikcie. Jego początki sięgają pierwszych tarć między premierem a prezydentem, powstałych jeszcze w okresie rządów, sojuszu Alianţa D.A (jesień 2004 – wiosna 2007), tworzonego przez ich macierzyste ugrupowania: Partię Narodowo Liberalną i Partię Demokratyczną.
Kolejnym zwiastunem dobrej współpracy na linii: Băsescu- ministerstwo praw zagranicznych są również ciepłe słowa szefa państwa skierowane do Comănescu: "Jestem przekonany, że doświadczenie pozwala panu mieć nadzieję na pełen sukcesów mandat [...]. Byłoby to [...] spełnieniem nadziei moich, premiera i rządu”.
Na podstawie: romanialibera.ro, gandul.info, cotidianul.ro, evz.ro