Rumunia/ Węgrzy będą walczyć o autonomię
Lider Demokratycznej Unii Węgrów z Rumunii (UDMR), Marko Bela, podczas sobotniej (20.10), konwencji wyborczej, zapowiedział, że po wprowadzeniu swoich kandydatów do Parlamentu Europejskiego, jego partia będzie walczyła o autonomię dla mniejszości węgierskiej.
„Naszym obowiązkiem jest odzyskać wszystko to, co utraciliśmy” oznajmił blisko tysiącu sympatykom UDMR lider tego ugrupowania. „Obiecujemy autonomię. Za trzy lata, za 13 lat lub nawet za 23 lata. Nie wiemy dokładnie kiedy, ale autonomia będzie” oświadczył Marko Bela.
To co szczególne w wysuwanych żądaniach to ich ciężar. Wśród rumuńskich Węgrów pojawiały się już głosy domagające się autonomii na płaszczyźnie kulturalnej, administracyjnej bądź regionalnej. Po raz pierwszy jednakże, wspomniano o utraconym w 1918 kraju czy o konieczności odzyskania „domów, lasów, łąk i sztandarów”.
Podczas spotkania zaapelowano również o jedność rumuńskich Węgrów. Tylko jedność jest, zdaniem liderów UDMR, gwarantem uzyskania odpowiedniej reprezentacji w organach przedstawicielskich. Chcąc uzmysłowić słuchaczom zagrożenie, jakie niosą za sobą podziały, Marko Bela wspomniał o wyborach lokalnych z 2000 roku, kiedy to kandydat niezależny uzyskał znacznie więcej głosów, niż było to konieczne by znaleźć się w samorządzie co z kolei doprowadziło do klęski kandydata UDMR. Wyraził nadzieję, iż analogiczna sytuacja nie powtórzy się w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Nie obeszło się bez krytyki kandydata niezależnego Laszko Tokesa, rywalizującego z UDMR o głosy mniejszości węgierskiej. Jeden z kandydatów, Frunda Gyorgy, dał jej wyraz stwierdzając, iż Tokes nie jest w stanie w żaden sposób zatroszczyć się o interesy rumuńskich Węgrów.
Sobotni miting wyborczy spotkał się z krytyką lidera Partii Konserwatywnej Dana Voiculescu, który nazwał oświadczenie Marko Beli - lidera Partii współtworzącej rząd, nieodpowiedzialnym. Dodał również, iż kampania wyborcza UDMR, odwołująca się do sentymentów narodowych, doprowadzi do zwiększenia napięcia etnicznego w województwach, w których populacja jest w większości węgierska.
Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się 25 listopada br. Według sondażu przeprowadzonego w piątek (19.10) przez ośrodek badania opinii społecznej BCS, UDMR może liczyć na poparcie 4,4 proc. uprawnionych do głosowania Rumunów.
Rumuńscy Węgrzy stanowią 6,6 proc. populacji Rumunii. Ich największe skupisko znajduje się w centralnej Rumunii, w województwach: Mures, Haghrita, Covasna, stanowiących część Siedmiogrodu, który na mocy postanowień traktatu z Trianon zwartego 4 czerwca 1920 roku, stał się częścią państwa rumuńskiego.
Na podstawie: romanialibera.ro, gandul.info, cotidianul.ro, jurnalul.ro