Serbia chce przyśpieszyć drogę do UE
"Liberalizacja reżimu wizowego dla krajów Zachodnich Bałkanów jest bardzo konkretnym dowodem tego, że Bruksela chce, aby Serbia została pelnoprawnym członkiem UE" - powiedział goszczący w środę (22.7)w Belgradzie komisarz ds. poszerzenia UE Olli Rehn.
Wizyta eurokomisarza w Serbii była pierwszym punktem jego podróży po krajach regionu - w zbliżających się dniach odwiedzi on także Bośnię i Hercegowinę, Czarnogórę i Macedonię. Nie wyklucza się też, że Rehn przybędzie do Prisztiny, choć do ostatniej chwili jego kancelaria nie potwierdziła informacji o ewentualnej podróży do Kosowa.
W programie serbskiej wizyty unijnego komisarza znalazły się spotkania z prezydentem Borisem Tadićem, premierem Mirko Cvetkovićem, wicepremierem i szefem MSW Ivicą Dačićem, szefem dyplomacji Vukiem Jeremićem oraz przedstawicielami parlamentu.
Podczas wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Tadićem, Rehn odniósł się do pytania serbskich dziennikarzy, czy potężny kryzys gospodarczy, który dotknął kraje UE nie spowoduje trudnego do określenia w czasie zamrożenia procesu integracji europejskiej Bałkanów Zachodnich. "To naturalne, że w Europie dają się słyszeć głosy, że Unia potrzebuje pewnej konsolidacji po tak dużym rozszerzeniu, które nastąpiło w 2004 roku. Taką konsolidację już rozpoczęliśmy, pracujemy właśnie nad wielką, instytucjonalną reformą UE i walczymy kryzysem. Jednak żadna z tych rzeczy nie powinna być wykorzystywana jako warunek konieczny dalszego poszerzenia, szczególnie gdy kraje kandydackie przeprowadzają reformy gospodarcze i przybliżają się do warunków członkostwa" - podkreślił unijny polityk.
Serbski prezydent zwrócił uwagę, iż integracja europejska jest zasadniczym celem strategicznym Belgradu, "który da się osiągnąć w widocznej perspektywie". "Musimy jeszcze spełnić pewne warunki dla liberalizacji wizowej i nie powinniśmy cieszyć się przedwcześnie. Serbskie instytucje robią wszystko, aby zniesienie wiz weszło w życie z 1 stycznia 2010 roku" - zaznaczył Tadić.
Jednocześnie serbski lider wyraził żal z faktu, że serbscy mieszkańcy Kosowa nie będą mogli skorzystać ze zniesienia reżimu wizowego pomiędzy Belgradem a UE. "Serbska administracja i policja nie mają niestety możliwości działania w prowincji. Mam jednak nadzieję, że wszyscy nasi obywatele w Kosowie w sposób przyśpieszony uzyskają możliwość bezwizowego podróżowania na terytorium Unii. W tym kierunku zaczęliśmy już współdziałać z Komisją Europejską " - poinformował Boris Tadić.
Podtrzymując kwestię liberalizacji reżimu wizowego dla kosowskich Serbów, Olli Rehn ocenił, iż z punktu widzenia Komisji Europejskiej jest to tylko "kwestia techniczna". "Z uwagi na Rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 1244 (potwierdzającej, że Kosowo jest integralną częścią Serbii znajdującą się pod tymczasową administracją międzynarodową - przyp.) Kosowo nie jest częścią dialogu na temat liberalizacji wizowej. Z uwagi na kwestie związane z bezpieczeństwem, Kosowo nie może być na razie objęte zniesieniem wiz" - oświadczył komisarz.
Boris Tadić jeszcze raz podkreśił podczas rozmowy, że Belgrad nie uzna jednostronnie proklamowanej niepodległości Kosowa, ale jak zaznaczył - "będzie dalej pracował na rzecz znalezienia praktycznych rozwiązań i troszczył się o los wszystkich mieszkających tam obywatelii Serbii, niezależnie od ich narodowości".
Prezydent Serbii poinformował także Olli Rehna o aktywności serbskiej dyplomacji w szeregu inicjatyw współpracy regionalnej. Zaangażowanie w regionie jest bowiem jednym z istotnych warunków eurointegracji, które Komisja Europejska postawiła przez krajami Bałkanów Zachodnich.
Na podstawie: predsednik.rs, rts.rs
Na zdjęciu: komisarz ds. poszerzenia UE Olli Rehn (z lewej) i prezydent Boris Tadić, Belgrad, 22.7.2009, za: predsednik.rs