Serbia-Kosowo/ Plan działania na wypadek proklamowania niepodległości Kosowa
Serbski rząd przyjął na specjalnym posiedzeniu 14 stycznia strategię postępowania na wypadek ewentualnego ogłoszenia niepodległości przez Kosowo. Dokument posiada klauzulę najwyższego stopnia tajności.
"Tego dokumentu nie można nawet publicznie komentować i przekazywać szczegółów jego zawartości. Najważniejsze jest to, że został przyjęty i że organy państowowe w razie potrzeby będą działać według wskazań w nim zawartych" - powiedział serbski minister ds. Kosowa i Metochii Slobodan Samardžić.
Według komunikatu wydanego przez centrum prasowe serbskiego rządu, przyjęty w poniedziałek (14.01) Plan Strategiczny jest zgodny z uchwaloną 26 grudnia ub. r. rezolucją serbskiego parlamentu "O ochronie suwerenności, integralności terytorialnej i porządku konstytucyjnego Republiki Serbii". Rezolucja potwierdzała, że Kosowo jest nieodłączną częścią Serbii oraz proklamowała neutralność wojenną kraju, oznaczającą rezygnację z dążeń do integracji z NATO.
Inny członek serbskiego gabinetu, minister handlu Predrag Bubalo powiedział we wtorek (15.01) w wywiadzie dla jednego z austriackich dzienników, że Belgrad nie przewiduje jednak wprowadzenia embarga ekonomicznego wobec Kosowa, gdyby Prisztina zdecydowałaby się na jednostronne proklamowanie niepodległości. Bubalo zapewnił jednocześnie, iż Serbia podpisze Porozumienie o Stabilizacji i Stowarzyszeniu z Unią Europejską (SAA) tylko wtedy, jeżeli UE uzna suwerenność Belgradu nad Kosowem. "Chcemy od Unii tylko jednego - zaakceptowania naszej suwerenności i integralności terytorialnej" - powiedział polityk.
Agencja prasowa TANJUG powołując się na źródła zbliżone do serbskiego rządu podała we wtorek (15.01), iż Belgrad pozytywnie postrzega brak jednomyślności w łonie UE co do wysłania do Kosowa misji cywilno - wojskowej. O wysłaniu takiej misji wstępnie zadecydowano na grudniowym szczycie Unii w Lizbonie, jednak do tej pory nie ustalono jeszcze konkretów dotyczących całej operacji. Także Sekretarz Generalny ONZ Ban Ki-Moon nie zwrócił się z oficjalną prośbą do Brukseli, aby jej misja zastąpiła zarządzającą obecnie Kosowem administrację UNMIK. Według agencji, anonimowi przedstawiciele rządu Vojislava Koštunicy uważają, że odstąpienie UE od wysłania misji byłoby "najsilniejszym wyrazem poparcia dla integracji europejskiej Serbii".
Wysłaniu unijnej misji do Kosowa zdecydowanie sprzeciwia się Cypr. Pełne rezerwy stanowisko zajmują też Słowacy oraz Hiszpanie.
Serbscy liderzy podkreślają od dłuższego czasu, że pomimo braku zgodności Belgradu i Brukseli w kwestii przyszłości Kosowa, integracja europejska pozostaje priorytetem polityki zagranicznej Belgradu.
W środę 16 stycznia, kolejna debata o sytuacji w Kosowie odbędzie się na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ w Nowym Jorku. Uda się tam serbski prezydent Boris Tadić, który zwróci się do członków Rady w jawnej częsci posiedzenia. W części odbywającej się za zamkniętymi drzwiami, ambasadorzy państw członkowskich Rady Bezpieczeństwa rozmawiać będą z szefem UNMIK Joachimem Rueckerem oraz przedstawicielami Kosowa.
Na podstawie: rts.co.yu, mfa.gov.yu, gov.yu, beta.co.yu