Serbia- Kosowo/ Protesty i wizyty ministrów
W serbskiej części miasta Kosovska Mitrovica przez cały poniedziałek (25.02) trwały protesty kosowskich Serbów przeciwko jednostronnie proklamowanej niepodległości Kosowa. Demonstrowali uczniowie, studenci oraz urzędnicy.
Studenci tymaczasowej filii Uniwersytetu w Prisztinie znajdującej się w Kosowskiej Mitrowicy oraz uczniowie szkół średnich z północnej, serbskiej części miasta rozpoczęli swój protest o symbolicznej porze - godzinie 12.44, przypominającej numer Rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ z 1999 roku potwierdzającej suwerenność Serbii nad Kosowem. W proteście brali również udział Serbowie z Bośni i Hercegowiny oraz Czarnogóry.
Demonstracje miały pokojowy przebieg i zakończyły się na moście na rzece Ibar, dzielącym Kosovską Mitrovicę na część serbską i albańską. Już tradycyjnie, protestująca młodzież trzymała serbskie flagi i transparenty z najbardziej popularnym w ostatnich dniach w Serbii hasłem "Kosovo je Srbija" ("Kosowo jest Serbią"). W czasie demonstracji spalono zdjęcie amerykańskiej Sekretarz Stanu Condoleezzy Rice.
Protestujący uczcili minutą ciszy pamięć tragicznie zmarłego w czasie zajść pod ambasadą USA w Belgradzie w ubiegły czwartek (21.02) dwudziestoletniego Zorana Vujovića. Był on studentem II roku na Politechnice w Nowym Sadzie. W 1999 roku, po wejściu do prowincji sił międzynarodowych, Vujović wraz z rodziną wyjechał, podobnie jak tysiące innych kosowskich Serbów ze swojej rodzinnej miejscowości Čaglavica. Specjalna akademia ku czci studenta odbyła się także na jego macierzystej uczelni w stolicy Wojwodiny.
Protest był ochraniany przez stu funkcjonariuszy UNMIK, kosowskiego korpusu policyjnego oraz KFOR.
Na moście na rzecze Ibar protestujący ustawili symbol puszki Pandory, która obrazować miała problemy z separatyzmem na całym świecie, jakie otworzyła jednostronna deklaracja o niepodległości Kosowa.
W Kosowskiej Mitrowicy protestowali także w poniedziałek (25.02) także urzędnicy miejscowych sądów, domagając się powrotu do pracy w instytucjach nadzorowanych przez serbski wymiar sprawiedliwości i odpowiednie ministerstwo w Belgradzie. Urzędnicy odczytali specjalne pismo, skierowane do regionalnego administratora UNMIK, w którym skarżą się na pracę w katastrofalnych warunkach i domagają się przywrócenia użytkowania lokali, które zajmowali w mieście do czasu wejścia do prowincji sił międzynarodowych latem 1999 roku.
Do protestów serbskich rezerwistów doszło także nieopodal miejscowości Medveđa w południowej Serbii, tuż przy posterunku kontrolnym UNMIK przy granicy z Kosowem. Demonstranci palili opony oraz próbowali sforsować kordon kosowskiego korpusu policyjnego chroniący posterunek.
Tego samego dnia (25.02) północną część Kosowa odwiedziło dwóch ministrów serbskiego rządu - minister ds. Kosowa i Metochii Slobodan Samardžić oraz minister oświaty Zoran Lončar. Pierwszy z nich rozmawiał z szefem UNMIK Joachimem Rueckerem. Samardžić zapewnił swojego rozmówcę, że 100 procent kosowskich Serbów nie przyjmuje do wiadomości jednostronnie proklamowanej niepodległości Kosowa i nie uznaje "fałszywego państwa".
Jednocześnie, minister ds. Kosowa i Metochii potępił wszelkie przejawy przemocy podczas demonstracji w Serbii i Kosowie podczas ostatnich dni, ale również, jak to określił "przemoc, która dokonała się nad prawem międzynarodowym" poprzez ogłoszenie przez Prisztinę niepodległości. Serbski polityk prosił także szefa UNMIK o utrzymanie pokoju i stabilności w prowincji, zapewniając że rząd w Belgradzie czuje się odpowiedzialny za bezpieczeństwo w serbskich gminach Kosowa.
Zdaniem Slobodana Samardžića, sytuacja w Kosowie jest obecnie bardzo trudna, gdyż większa część prowincji, która jest kontrolowana przez Albańczyków nie jest już praktycznie strzeżona przez UNMIK. Minister stwierdził też, że Rezolucja nr 1244 dalej funkcjonuje, a UNMIK i korpus KFOR muszą kontynuować swoją misję w Kosowie.
Minister Zoran Lončar odwiedził z kolei nauczycieli i pracowników oświaty w regionie Kosovsko Pomoravlje. Polityk zachęcał kosowskich Serbów do pozostania w prowincji i nie opuszczania swoich miejsc pracy.
Na podstawie: rts.co.yu, politika.co.yu, tanjug.co.yu, novosti.co.yu