Serbia-Rosja/ Nikolić uspokojony po wizycie w Moskwie
Tomislav Nikolić, kandydat na prezydenta Serbii, w dniach 28 - 30 stycznia przebywał z wizytą w Moskwie. Jej celem było zyskanie przychylności Rosji w wyścigu o najwyższy urząd w państwie.
Podróż Nikolicia była powiązana z wcześniejszym pobytem w stolicy Rosji jego rywala w wyścigu o fotel prezydencki Borisa Tadicia, który przybył do Rosji w piątek (25.01), celem podpisania porozumień, dotyczących kwestii energetycznych. Eksperci w Belgradzie uznali tę wizytę za wyraz poparcia dla Tadicia.
Nikolić w reakcji na efekty wizyty swego konkurenta, początkowo odwołał przyjazd do Moskwy, przewidziany na poniedziałek(28.01), gdzie miał wsiąść udział w posiedzeniu Komitetu Spraw Zagranicznych Dumy. Kreml, chcąc uniknąć wrażenia, iż popiera Tadicia, ponowił zaproszenie.
Podczas wizyty Nikolić spotkał się m.in. z Dymitrem Miedwiediewem, prawdopodobnym następcą Putina na stanowisku prezydenta Rosji.
Rozmowy dotyczyły problemu Kosowa. Jak donosi portal b92.net, Nikolić otrzymał zapewnienia od Miedwiediewa, że Rosja nie zmieni swego stanowiska w sprawie prowincji. Gospodarz zapowiedział, że żadne zmiany granic Serbii nie zostaną zaakceptowane przez Radę Bezpieczeństwa ONZ, pomimo ewentualnych nacisków płynących z różnych części świata.
Przedmiotem wizyty były również kwestie ekonomiczne. Pewne informacje na ten temat przedstawił podczas konferencji prasowej Sekretarz Generalny Serbskiej Partii Radykalnej (SRS) Aleksandar Vučić. Poinformował on, iż Nikolić starał się przekonać Miedwiediewa, że Serbia powinna odgrywać rolę mostu łączącego Rosję z Unią Europejską. Dodał ponadto, iż firmy z krajów członkowskich UE, produkujące obecnie w Serbii, mogłyby prowadzić interesy również w Rosji. Dyskutowano również o tym jak Rosja mogłaby stać sie jeszcze większym rynkiem zbytu dla serbskich towarów oraz na temat ewentualnej współpracy w sektorze energetycznym. Nikolić miał również podkreślić konieczność promocji relacji serbsko – rosyjskich.
Nikolić, podbudowany jak się wydaje rezultatem rozmów, w wypowiedzi udzielonej dziennikowi Russia Today, będącej jednocześnie komentarzem jego wizyty, oświadczył: „Myślę, iż wyniki pierwszej rundy wyborów prezydenckich będą powtórzone i ja wygram. W konsekwencji zmienimy naszą politykę zagraniczną w stosunku do Unii Europejskiej. Nie będzie już upokarzania [Serbii – przyp. red]. Będziemy domagać się, by Serbia była szanowana jak każdy inny kraj”.
Odnosząc się do zaangażowania Moskwy w kampanię prezydencką w Serbii i ewentualnego poparcia jednego bądź drugiego kandydata, Nikolić oświadczył: „Myślę, że ta wizyta wyklucza jakiekolwiek podejrzenia, że Rosja opowiedziała się po czyjejkolwiek stronie”.
Na podstawie: kommersant.com, iht.com, b92.net, russiatoday.ru