Spór o szelf między Ukrainą a Rumunią zakończony

• rumunia
• szelf kontynentalny
• ukraina

Szelf kontynentalny położony między Rumunią a Ukrainą został podzielony między te dwa państwa. Zadecydował tak we wtorek (03.02) Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w Hadze.

Rumunii przypadła większa część spornego obszaru. Otrzymała ona 9 700 km2 podczas gdy cały obszar liczy 12 tys km2.Oznacza to, iż Bukareszt będzie mógł korzystać ze złóż gazu ziemnego o objętości około 100 miliardów m3 i złóż roby naftowej o objętości 10 miliardów m3. Przedstawiciel Rumunii w Międzynawowym Trybunale Sprawiedliwości wyraził zadowolenie z takiego rozstrzygnięcia sprawy.

Tym co miało duży wpływ na taki wyrok trybunału było niezgodzenie się przezeń ze stanowiskiem strony ukraińskiej, iż linia Wyspa Węży jest częścią linii brzegowej tego państwa. Oznaczało to przesunięcie linii delimitacyjnej bardziej na wschód.

Spór był pochodną postanowień układu pokojowego podpisanego w lutym 1947 roku w Paryżu pomiędzy aliantami a sojusznikami faszystowskich Niemiec. Jego treścią były przekształcenia terytorialne w tym utrata przez Rumunię Wyspy Węży i Besarabii na rzecz ZSRR. Upadek tego państwa przyniósł powstanie sporu o granice między Bukaresztem a Kijowem. Nie udało się go zażegnać podczas rozmów nad Traktatem o przyjaźni i współpracy z czerwca 1997 roku, ani podczas 30 rund negocjacji. Rumunia uznała, że najlepszym wyjście z impasu będzie zwrócenie się do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze. Wniosek o wytyczenie granicy morskiej złożyła 16 września 2004 roku, oznaczało to, iż domaga się podziału szelfu. Wkrótce rozpoczęło się postępowanie pisemne, które trwała do września 2008 roku, a potem, w dniach 2-19 wrzesień toczyła się część ustana. Wyrok zapadł 16 stycznia 2009 roku, którego treść do 3 lutego została utajniona.
 
Orzeczenie ma charakter wiążący i ostateczny. Jego naruszenie, przez którą kol wiek ze stron przyniosłoby interwencję Rady Bezpieczeństwa ONZ. Do takiej sytuacji jednak nie powinno dojść, gdyż obie strony są usatysfakcjonowane orzeczeniem. Świadczą o tym wypowiedzi polityków z obu państwa.  Według prezydenta Rumunii Traiana Băsescu taki wyrok jest sukcesem strony rumuńskiej. Natomiast wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy ucieszył się z powodu ”cywilizowanego” zakończenia sprawy i oznajmił: Od tej pory nie ma już żadnych kwestii spornych pomiędzy Ukrainą a Rumunią”.
 
Na podstawie: realitatea.net, cotidianul.ro, nineoclock.ro, romanialibera.ro