Szczyt UE- Ukraina bez bliskiej perpektywy członkostwa
Umowa Stowarzyszeniowa zostanie prawdopodobnie podpisana w 2009 lub 2010 roku i będzie regulować stosunki UE z Ukrainą na najbliższe 10 lat. W przypadku wielu krajów była ona wstępem do pełnego członkostwa. Jednakże istnieje wiele krajów, z którymi UE ma podpisaną taką umowę, a oczywiste jest, że nie będą one nigdy członkiem UE jak np. Maroko. Dlatego więc radość polityków ukraińskich jest umiarkowana, zwłaszcza, że zapisy w deklaracji końcowej też są umiarkowane.
Część państw członkowskich, między innymi Polska, Czechy, Wielka Brytania, Szwecja i kraje bałtyckie próbowały przeforsować w deklaracji stwierdzenie o uznaniu perspektywy członkostwa Ukrainy w UE. Nie udało się jednak przekonać pozostałych państw, zwłaszcza Niemiec, Holandii, Belgii i Luksemburgu. Kraje Beneluksu zablokowały także zapis o europejskiej tożsamości Ukrainy. Na zachowawcze postępowanie krajów UE wpływa z jednej strony obawa przed drażnieniem Rosji, a z drugiej rozpad pomarańczowej koalicji na Ukrainie.
Na szczycie nie padnie też żadna konkretna data dotycząca ruchu bezwizowego pomiędzy UE a Ukrainą. Ukraina chce by liberalizacja ruchu wizowego nastąpiła jak najszybciej, ale ze strony unijnej płyną raczej sygnały o perspektywie długoterminowej. Spośród krajów UE największy opór w tej sprawie stawia Hiszpania, gdzie przebywa dużo ukraińskich imigrantów.
Przewodnicząca UE Francja na początku swojej prezydentury zapowiedziała, że pogłębi stosunki UE z Ukrainą. Nie oznacza to jednak członkostwa. Sam Sarkozy powiedział na ten temat: ”Mamy wiele do zrobienia, by wzmocnić nasze stosunki z Ukrainą bez ewentualnej akcesji”.
Na podstawie: iht.com, euobserver.com