Sześć ofiar nożownika na wyspie Jersey
- IAR
Wszystkie sześć osób zamordowanych przez nożownika na brytyjskiej wyspie Jersey to osoby pochodzenia polskiego, cztery z nich są członkami jednej rodziny - powiedziała IAR Monika Janus-Klewiado z biura rzecznika prasowego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Dodała, że mężczyzna podejrzany o dokonanie zabójstwa także jest pochodzenia polskiego. Tej informacji nie potwierdza jednak jak dotąd policja na wyspie Jersey.
Z kolei przedstawiciel polskiej ambasady w Londynie powiedział, że placówka otrzymała informację w sprawie narodowości ofiar, ale nie jest to jeszcze wiadomość oficjalna. Według jego wiedzy, ofiary wczorajszego zamachu to członkowie dwóch rodzin. W związku ze sprawą aresztowano 30-letniego mężczyznę. Został on ranny i przeszedł operację. Podejrzany o dokonanie morderstwa nie został jeszcze przesłuchany, ponieważ nie pozwala na to stan jego zdrowia. Wczoraj w miejscowości St. Helier zginęło sześć osób - troje dzieci, dwie kobiety i mężczyzna. Pięć osób zginęło na miejscu zbrodni w mieszkaniu w St. Helier. Szósta osoba zmarła po przewiezieniu do szpitala. Na 90-tysięcznej wyspie Jersey mieszka od 3 do 5 tysięcy Polaków. Ich liczba jest zmienna, w zależności od sezonu. Wielu z nich przyjeżdża tylko czasowo, do pracy na wakacje. Polska społeczność na brytyjskiej wyspie Jersey jest zszokowana zabójstwem sześciu osób - członków dwóch rodzin - w mieście Saint Helier. Według MSZ, cała szóstka to Polacy, a podejrzany o ich zabójstwo również pochodzi z Polski.
Mieszkająca na Jersey od 7 lat Polka Joanna Kita powiedziała IAR, że wyspa Jersey to na co dzień bardzo spokojne miejsce, idealne do wychowywania dzieci. Dlatego nikt na wyspie nie spodziewał się, że dojdzie tam aż do takiej zbrodni. Nasi rodacy cieszą się tam raczej dobrą opinią - zwłaszcza jako pracownicy. Polska społeczność bardzo dobrze zna się nawzajem - albo z bezpośrednich kontaktów, albo tylko z widzenia. W Saint Helier znają się zwłaszcza Polacy z dziećmi. Co drugi dzień odbywają się tam spotkania pozaszkolne i pozaprzedszkolne.
Polacy na Jersey pracują głównie w gastronomii. Jednak jak zapewnia Joanna Kita, nie wynika to z gorszych kwalifikacji, lecz z miejscowego prawa. Przewiduje ono, że do lepszej pracy potrzebne jest udokumentowane co najmniej 5 lat stałego pobytu na wyspie Jersey.