Turcja zapowiada dalszą walkę o akcesję do UE
Podczas wczorajszej (26.06) wizyty w Brukseli, turecki premier Recep Tayyip Erdogan po raz kolejny podkreślił wytrwałość swojego kraju w staraniach o pełne członkostwo w Unii Europejskiej. „Nigdy się nie poddamy” – powiedział Erdogan w trakcie towarzyszącej wizycie konferencji prasowej.
Na 30 czerwca - ostatni dzień czeskiej prezydencji w UE, zaplanowano otwarcie kolejnego „rozdziału” negocjacji w sprawie akcesji. Zdaniem Olliego Rehna, unijnego komisarza do spraw rozszerzenia, rozpoczęcie rozmów w sprawie tureckiego systemu podatkowego „jest znakiem, że proces akcesyjny Turcji wciąż trwa i posuwa się do przodu”.
Turecki premier, który podczas wizyty w Brukseli spotkał się z przewodniczącym KE José Manuelem Barroso, jednoznacznie odrzucił możliwość zawarcia „specjalnego partnerstwa” między dwoma stronami, co proponują m.in. francuski prezydent i kanclerz Niemiec.
„Naszym celem jest pełne członkostwo” – podkreślił Erdogan, krytykując jednocześnie „populistyczną i niewłaściwą” postawę niektórych europejskich partii, które wykorzystywały niepokoje związane z ewentualnym członkostwem Turcji w UE podczas ostatniej kampanii przed wyborami do Parlamentu Europejskiego.
Jako „dyskryminującą” określił Erdogan postawę Nicolasa Sarkozy’ego, który zdecydowanie wyraża swój sprzeciw wobec tureckich starań. To między innymi naciski Francji zadecydowały o zahamowaniu rozmów w ośmiu obszarach negocjacyjnych.
W styczniu br. Turcja mianowała pierwszego ministra odpowiedzialnego za kwestie europejskie. Obecny w Brukseli Egemen Bagis podkreślał, iż ostatnie pół roku pokazało, jak ważne jest dla Turcji członkostwo w UE. Obok kwestii związanych z demokratyzacją kraju, zwrócił uwagę na specjalną ustawę, która zwiększa budżet i zakres działania tureckiego sekretariatu ds. procesu akcesyjnego. Głosowanie w sprawie sekretariatu miało miejsce jeden dzień przed brukselską wyprawą tureckich polityków.
Bagis podkreślił również kwestię dotychczasowej obecności tureckich obywateli w krajach UE. „Ludzie niemal zapominają, że prawie sześć milionów Turków mieszka i często bierze udział w wyborach w krajach UE. To więcej niż całkowita populacja wielu z krajów członkowskich Unii” – argumentował minister.
Turcja otrzymała status kandydata do UE w 1999 r. Oficjalne negocjacje w sprawie akcesji ruszyły w październiku 2005 r. Obecnie mówi się, że rozmowy mogą ulec zawieszeniu, jeśli przed końcem br. Turcja nie zmieni stanowiska w sprawie swoich portów i lotnisk.
Na podstawie: EU Observer, BBC, Le Monde