Turecki prezydent zabiegał o stabilizację na Bałkanach
Prezydent Turcji Abdullah Gül odwiedził w dniach 2-3 września Bośnię i Hercegowinę.
Turcja "chce widzieć jak ten region staje się sercem Europy, skrzyżowaniem politycznych i ekonomicznych szlaków" oświadczył turecki gość. Starał się nakłonić gospodarzy, by jeszcze bardziej wzmogli starania na rzecz jak najszybszej integracji z NATO i Unią Europejską. Jego zdaniem "bez trwałego pokoju i bezpieczeństwa w Bośni nie można mówić o pokoju i bezpieczeństwie na Bałkanach i w Europie".
Gül jeszcze przed wylotem z ojczyzny oświadczył, iż ma nadzieję, że ta wizyta przyczyni się do polepszenia współpracy ekonomicznej między Turcją i Bośnią i Hercegowiną. Nadmienił, iż pobyt w tej bałkańskiej republice jest rewizytą - odpowiedzią na przyjazd władz Bośni i Hercegowiny do Turcji w roku 2008.
Nie wszyscy mieszkańcy republiki okazali gościowi życzliwość. Miejscowi Serbowie oskarżyli go o faworyzowanie bośniackich muzułmanów, a Milorad Dodik, jeden z ich liderów, zarzucił gościowi, iż ma w odniesieniu do półwyspu ukryte cele.
Na podstawie: todayszaman.com, worldbulletin.net