UE/ ECOFIN debatuje nad reformami we Francji
Pomimo krytyki płynącej w trakcie spotkania ze strony Berlina, prezydent Francji pozostał nieugięty w sprawie redukcji podatków. W rezultacie zwiększenia deficytu budżetu ponad obiecane przez poprzedni rząd 1,8 proc. Francja liczy na to, iż decyzje te zwiększą rozwój ekonomiczny i doprowadzą do utworzenia nowych miejsc pracy.
Nawiązując do propozycji przełożenia terminu zrównoważenia budżetu z 2010 roku na 2012, Sarkozy przekonywał, że nie prosi o naruszenie ustalonych decyzji wyłącznie dla Francji. - Nie proszę o przełożenie. Wierzę w pakt i jego konieczność i oczywiście chcę działać ramach tego paktu - podkreślił.
- Dołożymy wszelkich starań, aby osiągnąć równowagę w budżecie, ale musimy być w związku z tym szczerzy - jeżeli nam się to nie uda, poprosimy o przesunięcie terminu do 2012 roku - oświadczył francuski przywódca w trakcie konferencji.
W sprawie planu głos zabrała również francuska minister finansów Christine Lagarde. W wypowiedzi dla reporterów podtrzymała stanowisko prezydenta. - Zrobimy wszystko, żeby osiągnąć cel w roku 2010, ale jeśli nam się to nie uda, osiągniemy równowagę budżetową w 2012 roku - powiedziała. - W kwestii reform prezydent został wysłuchany, uzyskał zrozumienie i poparcie - dodała.
Komisarz UE ds. ekonomii i polityki monetarnej, Joaquin Almunia stwierdził, że Francja, prosząc o wydłużenie terminu ostatecznej eliminacji deficytu budżetowego, nie łamie unijnych postanowień. Uznał, że Sarkozy nie odrzuca wcześniejszych decyzji. Z drugiej strony Almunia zaznaczył również, że można osiągnąć wzrost gospodarczy utrzymując rygor budżetowy.
Jean-Claude Juncker wyraził swoje zadowolenie z faktu, że „Francja wkracza na ścieżkę głębokich reform”. Dodał również iż uzyskał od Paryża obietnicę, iż państwo to „pozostanie związane z ideą wzmocnienia budżetu”.
Z kolei Niemiecka opinia po spotkaniu pozostaje nadal krytyczna. Niemiecki minister finansów Peer Steinbrueck powtórzył swoje ostrzeżenie, że Francja jako drugie największe państwo w UE ma obowiązek dać właściwy przykład pozostałym członkom. - Naruszanie reguł ma wpływ na politykę zagraniczną innych krajów - powiedział.
Sarkozy złagodził swoje stanowisko związane z planem reform ze względu na wcześniejszy sprzeciw wobec francuskich planów zgłaszany przez Niemcy. Na konferencji prasowej po zakończonym spotkania francuski prezydent wezwał do „inteligentnego i dynamicznego programu” dla paktu stabilizacji i rozwoju.
Nie tylko Francja zasygnalizowała możliwość nie osiągnięcia wyznaczonego celu w przyjętym terminie. Włochy również ostrzegły, że mogą nie być w stanie dotrzymać zobowiązań i usuną deficyt dopiero w 2011 roku.
Na podstawie: euobserver.com, chron.com, forbes.com, swissinfo.org