UE/ KE alarmuje: wzrosła emisja dwutlenku węgla
- Katarzyna Kozioł
W opublikowanym przez KE raporcie ilość wyemitowanego dwutlenku węgla to odpowiednio w roku 2007 - 2050 mld ton, natomiast w roku 2006 to 2034 mld ton. Wzrost nie jest powodem do niepokoju, ponieważ należy zauważyć, że w tym czasie PKB UE wzrosło o 2,8 proc., przybyło także 581 zakładów, które uczestniczą w systemie handlu emisjami.
Unijny rynek handlu emisjami w przemysle istnieje od 2005 roku, obejmuje ponad 11 tys. zakładów przemysłowych. Przemysł emituje aż połowę całkowitej wielkości CO2 emisji w UE, pozostałą ilość produkują transport, rolnictwo, budownictwo i gospodarka odpadami. Przedsiębiorstwa mają przyznane roczne limity emisji, a jeśli je wyczerpią, muszą dokupić zezwolenia na rynku albo zmienić technologię na bardziej przyjazną środowisku. Tona emisji CO2 kosztuje obecnie na giełdzie niecałe 23 euro.
Jednak ze względu na zbyt hojne przyznawanie uprawnienia w ramach narodowych planów emisji w pierwszych latach działania 2005-2007 system nie sprawdził się.
Z tego powodu Komisja Europejska postanowiła wprowadzić zmiany, od 2013 roku limity dostaną bezpośrednio sektory objęte systemem handlu emisjami: energetyka, metalurgia, produkcja szkła, cementu i papieru itd.
Ponad to większość praw do emisji będzie dostępna tylko na aukcjach, co ma zagwarantować ich wysoką cenę. Elektrownie, jako główne źródło emisji gazów cieplarnianych, mają kupować całość swoich praw już od 2013 roku; pozostałe sektory zostaną objęte systemem aukcji stopniowo. Jeżeli system będzie działał prawidłowo szacuje się, że ogólne emisje w 2020 roku będą o 21 proc.
niższe niż w 2005 roku, przy czym będzie on obejmował, poza CO2, także inne gazy cieplarniane.
Do końca roku KE chciałaby by zostało przyjęte porozumienie co do ostatecznego kształtu dyrektyw. Może być to utrudnione ze względu na protesty niektórch państw, broniących interesów przemysłu. Ograniczenie emisji gazów cieplarninych jest niebędne by zapobiec dalszym zmianom klimatu, próby podejmowane przez UE są obserwowane przez reszte świata, jako przykład redukcji
emisji przy stosunkowo niskich kosztach.
Na podstawie: euro.pap.com.pl, euobserver.com