UE/ Niemcy chcą cięć w budżecie UE
Nawet jeśli budżet pozostanie na obecnym poziomie 1 % narodowego wzrostu gospodarczego to i tak oznacza to 40% w następnym 7-letnim okresie. “Narodowi ministrowie finansów zgodzą się, że 1 % narodowego wzrostu gospodarczego to zdecydowanie za dużo”- podsumował Mirow. Argumentował, że budżet UE musi być powiązany z narodowymi wydatkami poszczególnych państw. Według niego konieczne jest zmodernizowanie polityki budżetowej UE oraz zaprzestanie finansowania tych sektorów, które tego nie potrzebują. Niemiecki minister zdecydowanie sprzeciwił się jednak jakimkolwiek p[pośrednim lub bezpośrednim podatkom, które obciążyłyby obywateli UE celem pokrycia budżetu UE.
„Oczywiste jest, że kraje które korzystają z pomocy z Wspólnej Polityki Rolnej mają inne spojrzenie na tą kwestię, niż te które nie czerpią z niej korzyści. My należymy do tych drugich”- powiedział Mirow. Największym beneficjantem dotacji dla rolnictwa jest Francja i tu w tym kraju spodziewane są najpoważniejsze opory przeciwko niemieckim planom.
Rozmowy o budżecie maja się rozpocząć po przyszłorocznych wyborach do parlamentu Europejskiego. Po stronie Niemiec staną najprawdopodobniej Wielka Brytania i Szwecja, również głowni płatnicy UE.
Na podstawie: guardian.co.uk, euobserver.com