Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa UE/ Niemcy chcą cięć w budżecie UE

UE/ Niemcy chcą cięć w budżecie UE


02 kwiecień 2008
A A A

Niemiecki wiceminister finansów, Thomas Mirow, na spotkaniu w Brukseli w poniedziałek zapowiedział, że Niemcy sprzeciwiają się dalszemu wzrostowi budżetu UE.
Mirow powiedział, że od 2014 roku, kiedy zaczyna się kolejny okres budżetowy w UE konieczne będą cięcia w wydatkach. Szczególnie mają dotknąć one sektor rolnictwa, gdyż Wspólna Polityka Rolna pochłania w chwili obecnej największą część unijnego budżetu, prawie 40 %. Minister powiedział, że wydatki w kolejnym budżecie nie mogą rosnąc tak bardzo jak w obecnym, przewidzianym na lata 2007-2013.

Nawet jeśli budżet pozostanie na obecnym poziomie 1 % narodowego wzrostu gospodarczego to i tak oznacza to 40% w następnym 7-letnim okresie. “Narodowi ministrowie finansów zgodzą się, że 1 % narodowego wzrostu gospodarczego to zdecydowanie za dużo”- podsumował Mirow. Argumentował, że budżet UE musi być powiązany z narodowymi wydatkami poszczególnych państw. Według niego konieczne jest zmodernizowanie polityki budżetowej UE oraz zaprzestanie finansowania tych sektorów, które tego nie potrzebują. Niemiecki minister zdecydowanie sprzeciwił się jednak jakimkolwiek p[pośrednim lub bezpośrednim podatkom, które obciążyłyby obywateli UE celem pokrycia budżetu UE.

„Oczywiste jest, że kraje które korzystają z pomocy z Wspólnej Polityki Rolnej mają inne spojrzenie na tą kwestię, niż te które nie czerpią z niej korzyści. My należymy do tych drugich”- powiedział  Mirow. Największym beneficjantem dotacji dla rolnictwa jest Francja i tu w tym kraju spodziewane są najpoważniejsze opory przeciwko niemieckim planom.

Rozmowy o budżecie maja się rozpocząć po przyszłorocznych wyborach do parlamentu Europejskiego. Po stronie Niemiec staną najprawdopodobniej Wielka Brytania i Szwecja, również głowni płatnicy UE.

Na podstawie: guardian.co.uk, euobserver.com