UE/ Nowe uregulowania dotyczące reklam w telewizji
Parlament Europejski przyjął w czwartek (29 listopada) nowelizację dyrektywy o "Telewizji bez granic". Jej zapisy zostały uzgodnione już w maju, a mają wejść w życie końcem 2009 roku. Nowe przepisy znacząco liberalizują zasady reklamowania, legalizując tzw. lokowanie produktu.
Lokowanie produkt (product placement) oznacza wykorzystywanie na planie marek różnych produktów. Do tej pory dyrektywa z 1997 zabraniała takiej działalności, ale nowe przepisy legalizują tą formę reklamy. Państwa członkowskie mają dwa lata na wdrożenie tych przepisów do prawa wewnętrznego. Od końca 2009 roku producenci telewizyjni będą mogli pobierać za to legalnie opłaty.
„Dzięki tym nowoczesnym przepisom europejska polityka audiowizualna będzie lepiej spełniać żądania szybko rozwijającego się i dynamicznego przemysłu oraz zapewni wysokie standardy ochrony konsumentów”- powiedziała na konferencji prasowej komisarz ds. mediów, Viviane Reling. Lokowanie produktu ma tez poprawić konkurencyjność producentów Unii w stosunku do amerykańskich, gdyż w USA ta forma reklamy istnieje od lat 70-tych.
Lokowanie produktu nadal będzie jednak zabronione w programach dla dzieci, wiadomościach, programach publicystycznych oraz dokumentalnych. Zakaz będzie dotyczył tez produktów tytoniowych oraz leczniczych, wydawanych na receptę Jest to lista minimalna, każdy kraj może wprowadzić bardziej restrykcyjne zasady i ją rozszerzyć, a nawet całkowicie zakazać. Dodatkowym zabezpieczeniem ma być jasna dla widza informacja o lokowaniu produktu. Ma ona się pojawiać na początku i na końcu programu.
Nowe przepisy znoszą też ograniczenie, że pomiędzy blokami reklam ma być minimum 20 minut przerwy, nie zmieniają jednak limitu 12 minut reklam na godzinę. Niedozwolone będzie przerywanie transmisji religijnych, a w programach informacyjnych i dla dzieci przerwy między reklamami maja wynosić minimum 30 minut.
Dyrektywa wprowadza też zasadę kraju pochodzenia, która oznacza, że nadawca musi przestrzegać ustawodawstwa kraju, w którym ma siedzibę, a nie tego, gdzie świadczy usługi audiowizualne. Przepis ten wywołał kontrowersje, gdyż może prowadzić do nadużyć, np. wyświetlanie programów z lokowaniem produktu w kraju gdzie jest to zabronione będzie legalne, jeśli nadawca będzie pochodził z kraju gdzie jest to dozwolone. Część parlamentarzystów skrytykowała też samą dyrektywę jako kolejny krok do większej ingerencji reklam w życie ludzi.
Na podstawie: euobserver.com, europarl, europa.eu