UE/ Polska wraca do problemu systemu głosowania
Premier Jarosław Kaczyński zapowiedział, że na Konferencji Międzyrządowej Polska podniesie sprawę prawa blokowania w przyszłości unijnych decyzji na dwa lata, co zostało uzgodnione w Brukseli w dn. 21-23 czerwca, choć nie znalazło się na piśmie.
- Upomnimy się o to, choć w istocie i bez tego Joanina jest mechanizmem silnym, bo znajduje się tam żądanie dążenia do konsensusu, to znaczy uzyskania zgody tego, kto się sprzeciwia, czyli uwzględnienia jego interesów – powiedział premier.
Fakt, że kwestii dotyczącej odroczenia podejmowanych decyzji, nie zamieszczono w dokumencie kończącym szczyt UE, został skomentowany przez polskiego szefa rządu jako „techniczna pomyłka”, którą należy naprawić.
Według premiera, obietnica dotycząca tej decyzji została podjęta w sposób werbalny. Teraz należy ją uwzględnić w czasie prac nad nowym traktatem UE. - Nie damy sobie wmówić, że jest inaczej, będziemy o tym mówić na Konferencji Międzyrządowej. Jak się coś ustala to powinno to być egzekwowane, tym bardziej, że na piśmie myśmy to przekazali - powiedział Kaczyński.
Ze stanowiskiem Jarosława Kaczyńskiego nie zgadza się premier Portugalii, Jose Socrates, który w poniedziałek podsumował polskie stanowisko w tej sprawie jako „nieporozumienie”.
Szef Komisji Europejskiej, Jose Manuel Barroso, przyznał słuszność wypowiedzi Socratesa. - Jestem pewien że będziemy w stanie znaleźć wyjście z tej sytuacji - powiedział.
Przewodniczący Parlamentu Europejskiego, Hans-Gert Poettering, stanowczo zaprzecza, jakoby podczas szczytu w Brukseli miało dojść do tzw. dżentelmeńskiej umowy w sprawie Joaniny. Ewentualne stosowanie mechanizmu dwuletniego weta określa on mianem nieporozumienia.
Premier Kaczyński wielokrotnie podkreślał już, iż sukces czerwcowego szczytu Rady Europejskiej polega przede wszystkim na tym, że wraz z możliwością blokowania unijnych decyzji wzrasta pozycja Polski. - Joanina te możliwości radykalnie zwiększyła, jest to jakiś substytut traktatu z Nicei, nieco innego typu ale bardzo mocny – powiedział premier.
***
Kompromis z Joaniny to porozumienie zawarte w 1994 r. w greckim mieście Ioannina przez państwa członkowskie Unii Europejskiej, dotyczące sposobu głosowania w Radzie Unii Europejskiej po rozszerzeniu Unii w 1995 r.
Postanowienia czerwcowego szczytu Rady Europejskiej podkreślają, że kompromis z Joaniny umożliwia odwlekanie decyzji w Radzie UE przez "rozsądny czas", tak by szukać kompromisu z krajami, które są przeciwne jakiejś decyzji, a nie dysponują wystarczającą mniejszością blokującą.
Na podstawie: forbes.com, euobserver.com, onet.pl