Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

UE/ Polska wraca do problemu systemu głosowania


05 lipiec 2007
A A A

Premier Jarosław Kaczyński zapowiedział, że na Konferencji Międzyrządowej Polska podniesie sprawę prawa blokowania w przyszłości unijnych decyzji na  dwa lata, co zostało uzgodnione w Brukseli w dn. 21-23 czerwca, choć nie znalazło się na piśmie.

- Upomnimy się o to, choć w istocie i bez tego Joanina jest mechanizmem silnym, bo znajduje się tam żądanie dążenia do konsensusu, to znaczy uzyskania zgody tego, kto się sprzeciwia, czyli uwzględnienia jego interesów – powiedział premier.

Fakt, że kwestii dotyczącej odroczenia podejmowanych decyzji, nie zamieszczono w dokumencie kończącym szczyt UE, został skomentowany przez polskiego szefa rządu jako „techniczna pomyłka”, którą należy naprawić.

Według premiera, obietnica dotycząca tej decyzji została podjęta w sposób werbalny. Teraz należy ją uwzględnić w czasie prac nad nowym traktatem UE. - Nie damy sobie wmówić, że jest inaczej, będziemy o tym mówić na Konferencji Międzyrządowej. Jak się coś ustala to powinno to być egzekwowane, tym bardziej, że na piśmie myśmy to przekazali - powiedział Kaczyński.

Ze stanowiskiem Jarosława Kaczyńskiego nie zgadza się premier Portugalii, Jose Socrates, który w poniedziałek podsumował polskie stanowisko w tej sprawie jako „nieporozumienie”.

Szef Komisji Europejskiej, Jose Manuel Barroso, przyznał słuszność wypowiedzi Socratesa. - Jestem pewien że będziemy w stanie znaleźć wyjście z tej sytuacji - powiedział.

Przewodniczący Parlamentu Europejskiego, Hans-Gert Poettering, stanowczo zaprzecza, jakoby podczas szczytu w Brukseli miało dojść do tzw. dżentelmeńskiej umowy w sprawie Joaniny. Ewentualne stosowanie mechanizmu dwuletniego weta określa on mianem nieporozumienia.

Premier Kaczyński wielokrotnie podkreślał już, iż sukces czerwcowego szczytu Rady Europejskiej polega przede wszystkim na tym, że wraz z możliwością blokowania unijnych decyzji wzrasta pozycja Polski. - Joanina te możliwości radykalnie zwiększyła, jest to jakiś substytut traktatu z Nicei, nieco innego typu ale bardzo mocny – powiedział premier.

                                                                   ***

Kompromis z Joaniny to porozumienie zawarte w 1994 r. w greckim mieście Ioannina przez państwa członkowskie Unii Europejskiej, dotyczące sposobu głosowania w Radzie Unii Europejskiej po rozszerzeniu Unii w 1995 r.

Postanowienia czerwcowego szczytu Rady Europejskiej podkreślają, że kompromis z Joaniny umożliwia odwlekanie decyzji w Radzie UE przez "rozsądny czas", tak by szukać kompromisu z krajami, które są przeciwne jakiejś decyzji, a nie dysponują wystarczającą mniejszością blokującą.

 

Na podstawie: forbes.com, euobserver.com, onet.pl