17 marzec 2008
UE opowiada się po stronie tureckiego premiera Recepa Tayyipa Erdogana w batalii z prokuratorem generalnym, który chce zdelegalizować umiarkowaną islamską Partię Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP), której premier jest przywódcą.
W piatek (14.03), prokurator generalny w Turcji, Abdurrahman Yalcinkaya, złożył wniosek o zdelegalizowanie partii AKP oraz pozbawienia jej członków wraz z premierem praw publicznych na pięć lat. Działacze partyjni są oskarżeni przez prokuratora o usiłowanie budowana pańswa islamskiego.
Unijny komisarz ds. rozszerzenia, Olli Rehn powiedział, że działalność Trybunału Konstytucyjnego Turcji w tej sprawie stoi w sprzeczności z turecką konstytucją, w której istnieje zapis mówiący, że "Republika Turecka jest państwem demokratycznym i laickim". Rehn uznał jednak, że kryzys konstytucyjny nie powinien mieć wpływu na rozmowy o członkostwie. " Proces akcesyjny w Turcji wciąż trwa i posuwa się do przodu (...) Ważne aby teraz Turcja podjęła odpowiednie reformy".
Erdogan określił działania prokuratora jako nielegalne i niedemokartyczne: "Takie działania zagrażają narodowej suwerenności, wolności i przede wszystkim demokracji, a nie partii AKP", powiedział premier dla tureckiego dziennika Hurriyer.
Obecnie Turcja prowadzi z Unią negocjacje w 6 obszarach, z czego w jednym już zostały one oficjalnie zamknięte. Do zakończenia etapu akcesyjnego pozostało 29 obszarów negocjacyjnych.
Na podstawie: euobserver.com, foxnews.com, reuters.com