Unijna pomoc płynie do Gruzji
Komisja Europejska skierowała do rejonów dotkniętych konfliktem pomoc humanitarną o wartości 6 mln euro. Jak zapowiada komisarz Benita Ferrero-Waldner – to dopiero początek.
Pomoc trafiła do Ostii Południowej, w rejon miasta Gori, oraz w inne regiony Gruzji dotknięte przez sierpniowy konflikt. Na miejscu dystrybucją pomocy zajmują się Czerwony Krzyż i Czerwony Półksiężyc, agendy wyspecjalizowane ONZ, oraz organizacje pozarządowe.
Oprócz pomocy przyznanej przez Komisję Europejską, również państwa członkowskie wsparły Gruzję. Dary, warte ok. 8,4 mln euro, trafiły już na Kaukaz. To wszystko jednak kropla w morzu potrzeb. Unijna komisarz ds. stosunków zewnętrznych, Benita Ferrero-Waldner, powiedziała we wtorek (2.09), że na pomoc przesiedleńcom, których liczbę szacuje się na 20-30 tys. osób, należałoby przeznaczyć kwotę 110 mln euro.
Do Gruzji, oprócz pomocy, UE skierowała swoich ekspertów. Ich zadaniem jest ocena potrzeb w zakresie pomocy humanitarnej na obszarach zrujnowanych przez pięciodniową wojnę. Następnie, na Kaukaz pojadą unijni obserwatorzy, aby nadzorować przestrzeganie sześciopunktowego porozumienia pokojowego zawartego przez prezydentów Miedwiediewa i Saakaszwilego.
Po sierpniowych wydarzeniach na Kaukazie, Komisja Europejska planuje wzmocnienie wymiaru wschodniego unijnej polityki sąsiedztwa. Unia zamierza zwiększyć wsparcie dla reform gospodarczych i politycznych w Gruzji, a także zacieśnić relacje z Ukrainą i Mołdawią – poinformowała Ferrero-Waldner.
Na postawie: ec.europa.eu