Włoch nie stać na olimpiadę

• olimpiada
• rzym

„Doszliśmy jednomyślnie do wniosku, że byłoby nieodpowiedzialnym ze strony rządu, przyjęcie tego typu zobowiązania w obliczu sytuacji, w jakiej aktualnie znajdują się Włochy.” tłumaczył decyzję swojego rządu Mario Monti.

Przy okazji nie oszczędził krytyki swoim poprzednikom „Jeśli musimy się obecnie mierzyć z trudną sytuacją ekonomiczną Włoch, to dlatego, że w przeszłości, przez rządy różnego zabarwienia politycznego, były podejmowane decyzje bez zważania na ich konsekwencje finansowe w przyszłości. Nie chcemy przysparzać kłopotów, rządzącym w kolejnych latach.”

Premier Włoch docenił pracę i zaangażowanie komitetu przygotowującego projekt uczestnictwa stolicy w walce o organizację olimpiady. Podkreślił jednak, że kraj dotknięty jest poważnym kryzysem ekonomicznym i nie może pozwolić sobie na nieuważne czy ryzykowne posunięcia. „Włochy mogą i powinny mieć ambitne cele. Nasz rząd koncentruje się również na wzroście, nie tylko na dyscyplinie finansowej. Jednakże w obecnej sytuacji, uważamy, że niespójnym byłoby angażowanie Włoch w udzielanie gwarancji, która mogłaby narazić na szwank pieniądze podatników. Odpinanie pasów bezpieczeństwa w tym momencie byłoby przedwczesne.”

Pomimo uznania dla biznesplanu sporządzonego przez komitet przygotowawczy z burmistrzem Rzymu, Giannim Alemanno na czele, sceptycyzm premiera Montiego wzmacniają doświadczenia z przeszłości. To do grzechu marnotrawstwa, popełnionego przy okazji Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej „Italia 90” oraz Mistrzostw Świata w Pływaniu w 2009 roku, nawiązywał, mówiąc „Ponieważ kilka razy zajmowałem się już ekonomią, wiem, że w przypadku każdego projektu, nawet najbardziej wiarygodnego i przygotowanego z dużą dokładnością, mogą pojawić się znaczące odstępstwa między założeniami a bilansem końcowym. W obliczu innej sytuacji ekonomicznej Włoch, może uznalibyśmy, że to ryzyko warte podjęcia, jednakże w obecnych okolicznościach takie posunięcie byłoby nieodpowiedzialne.”

Stanowisko swojego premiera poparł Minister ds. regionalnych, turystyki i sportu, Piero Gnudi, argumentując, że odmowna decyzja rządu nie jest przejawem niezrozumienia potencjalnych korzyści dla rodzimej gospodarki. „Wiemy, że olimpiada pomaga również turystyce. Ale posiadamy takie dziedzictwo kulturowe, które pozwala nam przyciągać turystów również bez tego typu imprez. Musimy uzdrowić różnego rodzaju wynaturzenia i uzmysłowić całemu narodowi, że turystyka jest dobrem wspólnym nas wszystkich.”

W związku z ogłoszeniem braku poparcia rządu dla inicjatywy zorganizowania Olimpiady 2020 w Rzymie, pojawiły się pogłoski o dymisji burmistrza stolicy Włoch, Gianniego Alemanno. Zostały jednak bardzo szybko zdementowane przez samego zainteresowanego.

Źródła: repubblica.it, tg.la7.it