"Cięcia w MON doprowadzą do upadku niektórych zakładów zbrojeniowych"
- IAR
Przewodniczący klubu parlamentarnego PiS Przemysław Gosiewski uważa, że cięcia w Ministerstwie Obrony Narodowej doprowadzą do upadku niektórych zakładów zbrojeniowych.
Polityk zwrócił się do szefa MON Bogdana Klicha o weryfikację oszczędności tak , by w jak najmniejszym stopniu dotknęły one sektor obronny.
Gosiewski ma nadzieję, że rządowe zamówienia dla polskiej armii nie zostaną zmniejszone. W przeciwnym razie - jak podkreśla - skutki dla firm zbrojeniowych będą opłakane.
Jako przykład podał zakłady metalowe Mesko w Skarżysku Kamiennej, które 94 procent swojej produkcji przeznaczają na potrzeby polskiej armii. Firma produkuje dla wojska amunicję, a także rakiety SPIKE i GROM . Za przekazany sprzęt MON jest winny zakładom około 40 milionów złotych.
Szef zakładowej '' Solidarności'' Stanisław Głowacki uważa, że w wyniku oszczędności w MON skarżyski zakład w tym roku nie dostanie żadnego kontraktu . W jego opinii, cięcia w MON sprawią, że w bardzo trudnej sytuacji znajdzie się nie tylko Mesko, ale także Fabryka Broni w Radomiu, Pronit w Pionkach, czy zakłady w Siemianowicach śląskich.
W wyniku cięć wydatków z budżetu - MON ma zaoszczędzić ponad 2 miliardy złotych.