Dior zwalnia Johna Galliano za antysemityzm
- IAR
Słynny dom mody Diora zwolnił dyscyplinarnie autora swoich kolekcji, Brytyjczyka Johna Galliano. Francuska policja toczy też dochodzenie przeciwko słynnemu projektantowi w związku z jego bulwersującymi wypowiedziami antysemickimi.
John Galliano jest bez wątpienia - przynajmniej od czasu śmierci Aleksandra McQueena - najsłynniejszym brytyjskim projektantem mody. Pracował u Diora od 15 lat, a firma zarobiła dzięki niemu niemal 100 milionów euro.Ekscentryczny Galliano zburzył to wszystko tyradą po pijanemu w paryskiej kafejce, w której naubliżał siedzącej przy sąsiednim stoliku Żydówce, groził śmiercią jej towarzyszowi, a w końcu zabrał się do rękoczynów. Po skardze poszkodowanych, adwokat Johna Galliano próbował argumentować, że są to oszczerstwa, tym bardziej, że nie zgłosili się świadkowie zajścia.
Ale po 2 dniach inna kobieta wysunęła przeciwko Galliano niemal identyczny zarzut, a w Internecie pojawił się nie budzący już żadnych wątpliwości zeszłoroczny wideoklip. W tej samej kafejce równie pijany Galliano naubliżał dwóm włoskim turystkom, biorąc je za Żydówki. Mówił : "Kocham Hitlera, a tacy ludzie jak wy byliby dziś martwi. Wasze matki, ojcowie, przodkowie, wszyscy by poszli do gazu."
Brytyjskie media donoszą, że Galliano grozi teraz we Francji do pół roku więzienia, choć on sam odgraża się, że pozwie o zniesławienie każdego, kto zarzuci mu antysemityzm.