Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Polska Klich: Byliśmy w Iraku bo poparliśmy projekt budowy demokracji

Klich: Byliśmy w Iraku bo poparliśmy projekt budowy demokracji


07 październik 2008
A A A

"Byliśmy w Iraku przede wszystkim dlatego, że poparliśmy projekt budowy demokracji w dużym kraju arabskim o odmiennej tradycji" - powiedział w wywiadzie dla Gazety Wyborczej minister obrony narodowej Bogdan Klich. Wymienił również korzyści jakie przyniosło Polsce zaangażowanie w misję stabilizacyjną w Iraku.

"Jestem przekonany, że te ponad 10 proc. naszej armii, które przeszło przez Irak - w sumie 15 tys. żołnierzy - będzie stanowić napęd modernizacyjny dla naszych sił zbrojnych" - powiedział Bogdan Klich w wywiadzie dla Gazety Wyborczej. W sobotę (4.10) w polskiej bazie w Diwanii odbyła się ceremonia zakończenia polskiej misji w Iraku.

Image
Bogdan Klich w Iraku, fot. MON
"Byliśmy w Iraku przede wszystkim dlatego, że poparliśmy projekt budowy demokracji w dużym kraju arabskim o odmiennej tradycji" - wyjaśnił minister, dodając, iż Polska powinna angażować sie w misje pokojowe i stabilizacyjne poza granicami kraju. W operacjach takich powinno służyć nie więcej niż 3800 żołnierzy, co - jak wyjaśnił Klich - jest politycznym optimum, ale nie granicą możliwości logistycznych naszej armii.

Według słów ministra obrony, łączne koszty misji - 871 milionów złotych byłyby znacznie wyższe gdyby nie pomoc strony amerykańskiej. Amerykanie zapewniali transport oraz pomoc na każdym poziomie - strategiczno-politycznym, operacyjnym i taktycznym.

Zapytany o brak faktycznych korzyści o charakterze ekonomicznym, Bogdan Klich powiedział, iż dostęp do kontraktów gospodarczych nie może być traktowany jak podział łupów. Zwrócił też uwagę na błędy poprzedniej ekipy rządowej: "Fakt, że rząd Millera nie porozumiał się wcześniej z Amerykanami, to zaniechanie i błąd".

Pozostający jeszcze w Iraku Polscy żołnierze X zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego (ok. 600) wrócą do Polski do 31 października br. W Iraku pozostanie ok. 20 - osobowa misja szkoleniowa pod auspicjami NATO.

Na podstawie: onet.pl, gazeta.pl, mon.gov.pl,