Kolejny dzień procesu ws. Nangar Khel
- IAR
Trwa trzeci dzień procesu żołnierzy oskarżonych o zabójstwo cywilów w afgańskiej wiosce Nangar Khel. Prokuratura wojskowa oskarża siedmiu żołnierzy o złamanie między innymi konwencji haskiej i genewskiej.
Zeznania kontynuuje kapitan Olgierd C. Śledczy twierdzą, ze to on wydał rozkaz ostrzelania wioski.
Kapitan Olgierd C. przedstawił dwa dokumenty, które sąd dołączył do akt sprawy. Jeden z nich to instrukcja, którą opracowano w bazie, gdzie służyli wszyscy oskarżeni. Wynika z niej, że wszyscy dowódcy plutonów musieli się z instrukcją zapoznać. Dowództwo bazy zawarło w dokumencie wytyczne co do możliwości używania broni. Było tam szczegółowo opisane, kiedy i gdzie żołnierze mogą strzelać - tak, by nie ucierpiała ludność cywilna.
Drugi dokument kapitan sporządził sam, na bazie wytycznych amerykańskiego przełożonego naszych żołnierzy. Jest to szerokie opracowanie postępowania grup bojowych i patroli, między innymi w terenie. Jak tłumaczył sądowi Olgierd C., oba te dokumenty przedstawia po to, by sędziowie mieli ogląd tego, jak żołnierze mogli postępować z bronią w Afganistanie w trakcie wypełniania swoich obowiązków.
Olgierd C. już wczoraj powiedział przed sądem, że jest niewinny i że to nie on wydał rozkaz ostrzału wioski Nangar Khel.