Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Polska Polska/ Putin uznał Katyń za zbrodnię Stalina

Polska/ Putin uznał Katyń za zbrodnię Stalina


21 luty 2008
A A A

Prezydent Rosji podczas lutowej wizyty premiera Tuska na Kremlu przyznał, że zbrodnia katyńska wpisuje się w szereg zbrodni stalinowskich. Wiadomość tą z kilkunastodniowym opóźnieniem ogłosił minister Sikorski.

„Władimir Putin przyznał, że zbrodnia w Katyniu była zbrodnią stalinowską”- powiedział minister Sikorski.  Prezydent Putin z własnej inicjatywy poruszył temat Katynia oraz przypomniał, że zbrodnie stalinowskie najbardziej dotknęły naród rosyjski. „Rozumiem, że ofiarami komunistów Stalina byli także Rosjanie, to rzecz bezdyskusyjna” – odpowiedział prezydentowi premier Tusk. Sikorski uważa, że wypowiedź Putina „w okresie, w którym pojawiały się w gazetach rosyjskich skandaliczne artykuły o tym, jakoby to Niemcy byli sprawcami Katynia, było ciekawe i ważne (...).” Minister dodaje, „że mimo czasami niezbyt mądrych, a czasami skandalicznych wypowiedzi niektórych rosyjskich historyków czy publicystów w tej sprawie, mamy tak wyraźną wypowiedź Putina”- dodał.

Opozycja już nie jest tak przekonana o przełomie w tej kwestii. „Nie jest sukcesem to, że prezydent Rosji Władimir Putin powiedział premierowi Donaldowi Tuskowi, że Katyń był zbrodnią stalinowską, bo to samo przyznał 20 lat temu Michaił Gorbaczow”- mówi minister w Kancelarii Prezydenta Michał Kamiński. Dodał, że równie dobrze Putin mógłby oświadczyć, że Polska jest krajem niepodległym. Takie samo zdanie ma Paweł Kowal (PiS)- „Nie jest chyba sukcesem, że prezydent Putin w zaciszu gabinetu polemizuje ze strasznymi kłamstwami rosyjskiej prasy.” Kowal oczekuje konkretów czyli otwarcia archiwów, uczciwego śledztwa, ukarania winnych oraz uznania Katynia za zbrodnię ludobójstwa bądź zbrodnię przeciw ludzkości, a nie zbrodni stalinowskich. „Przedstawienie słów Putina jako wielkiego osiągnięcia to błąd w taktyce negocjacyjnej”- dodał.

Były ambasador w Moskwie Stanisław Ciosek mówi o zaledwie miłym geście Rosjan. Obawia się, że prof. Adam Rotfeld, który w ramach komisji ds. trudnych będzie rozmawiał o Katyniu, trafi na mur po rosyjskiej stronie. Przełomem według Cioska będzie kiedy Polska upewni się, że w rosyjskich archiwach są jeszcze dokumenty dotyczące Katynia. „Wciąż nie znamy miejsca stracenia tysięcy ofiar. Jeśli poznamy nowe fakty, to będzie przełom.”

Również polscy historycy nie widzą żadnego postępu. „To nie jest żadna wielka zmiana”- mówi prof. Wojciech Roszkowski. Przypomina, że tzw. zbrodnie stalinowskie nie są kategorią prawną, a jedynie opisowo- polityczną. Zwraca także uwagę na charakter wypowiedzi Putina. „Trudno nam Polakom cieszyć się z tego, że coś prywatnie na ucho szeptano, a publicznie to nie funkcjonuje.” Roszkowskiemu wtóruje prof. Andrzej Friszke. „Nie ma, w sensie prawnym, kwalifikacji zbrodnia stalinowska. To zbrodnia reżimu, ale nie odnosi się do prawa międzynarodowego.” W prawie międzynarodowym istnieją tylko dwa terminy zbrodni ludobójstwa i zbrodni przeciw ludzkości, z których żaden przez stronę rosyjską nie został użyty.

11 marca 2005 roku rosyjska Naczelna Prokuratura Wojskowa oficjalnie uznała, że zbrodnia katyńska jest przestępstwem pospolitym, polegającym na przekroczeniu uprawnień przez urzędników państwowych. Ponadto według prokuratury internowani polscy oficerowie byli przetrzymywani według obowiązujących ówcześnie zasad. Ze względu na pospolity charakter przestępstwa katyńskiego uległo ono już dawno przedawnieniu.

Friszke mówi jednak, że jest w wypowiedzi rosyjskiego prezydenta coś pozytywnego, a mianowicie pewna ciągłość. „Pewne znaczenie to ma (wypowiedź Putina-red.), oznacza podtrzymanie deklaracji Jelcyna i Gorbaczowa. W dzisiejszych czasach to ma znaczenie, nie przypominam sobie, czy Putin powiedział coś takiego wcześniej.”

Sami Rosjanie także nie wspominają o postępie w sprawie katyńskiej. Historycy w dalszym ciągu nie mają dostępu do akt prokuratury wojskowej w sprawie mordu polskich oficerów. „Istnieje 187 tomów akt. W 116 są dokumenty opatrzone klauzulą „ściśle tajne”, a to zamyka wgląd do całego tomu. Reszta zbiorów zawiera bezwartościowe informacje, np. wycinki prasowe”- mówi Aleksandr Gurianow z rosyjskiego Memoriału. Ponadto Gurianow poinformował, że w środę sąd w Moskwie ponownie odrzucił zażalenie w sprawie odmowy rozpatrzenia wniosków dotyczących rehabilitacji ofiar Katynia, co potwierdza brak jakiegokolwiek postępu. „Sensacją byłoby, gdyby Putin wycofał się z tego sformułowania (zbrodnie stalinowskie-red.), ale tego bym się nie spodziewał”- mówi Gurianow. Martwi go, że rosyjskie władze niewiele robią, aby zapoznać Rosjan z prawdą o zbrodniach stalinowskich, „choć ich ofiarami padli głównie Rosjanie i narody ZSRR”- dodaje.

<!--[if !supportEmptyParas]--> <!--[endif]-->

Na podstawie: Rzeczpospolita, Gazeta Wyborcza, tvn24.pl