Tusk: Zrobiono wszystko, by zapobiec tragedii w Pakistanie
- IAR
Premier Donald Tusk uważa, że podległe mu służby i dyplomaci z największą starannością zabiegali o to, by uwolnić polskiego inżyniera z rąk pakistańskich Talibów.
Szef rządu podkreślił, że wysoko ocenia działania służb od pierwszego dnia dramatu, gdyż z determinacją walczyli o oswobodzenie inżyniera. Jak zaznaczył, mimo, że nasze siły nie są przygotowana na takie sytuacje, to zrobiono wszystko, by tej tragedii zapobiec. Tusk dodał, że polskiej stronie w operacji poszukiwania inżyniera pomagali przedstawiciele służb zaprzyjaźnionych krajów.
Donald Tusk podkreślił na konferencji prasowej, że nie było jakiejkolwiek możliwości użycia naszych wojsk w akcji bezpośredniej, by odbić zakładnika, czego domagała się część opinii publicznej. Premier powiedział, że naraziłoby to życie wielu osób, bez szansy na uwolnienie Polaka.
Premier powiedział, że Polska koncentruje się obecnie na śledztwie w sprawie porwania i zamordowania polskiego inżyniera. Podkreślił, że rząd chce zrobić wszystko, by doprowadzić do sprawiedliwego finału, czyli złapania i osądzenia sprawców.
Polski inżynier został porwany na terenie Pakistanu we wrześniu przez ugrupowanie "Tehrik-e-Taliban". Wczoraj polski MSZ potwierdził informację o tym, że bojownicy zabili zakładnika.