Brytyjska królowa w Niemczech: „Musimy się wystrzegać podziału Europy”
Królowa Elżbieta II od wtorku przebywa z trzydniową państwową wizytą na terenie Niemiec. Podczas środowego wieczornego przyjęcia, wydanego na jej cześć przez niemieckiego prezydenta Joachima Gaucka, królowa zaapelowała m.in. o jedność zachodniej i wschodniej części europejskiego kontynentu. Brytyjskie media już spekulują, że tymi słowami Elżbieta II nawiązała nie tylko do konfliktu na Ukrainie i groźby wyjścia Grecji ze strefy euro, lecz przede wszystkim do polityki prowadzonej przez premiera Davida Camerona.
Brytyjska królowa wraz z towarzyszącym jej małżonkiem księciem Filipem, w środowe popołudnie spotkali się z niemiecką kanclerz Angelą Merkel, a potem uczestniczyli w wykładzie na berlińskiej politechnice (Technische Hochschule). Wieczorem w Pałacu Bellevue, siedzibie prezydenta Niemiec, odbyło się przyjęcie wydane przez prezydencką parę na cześć królowej, na którym padły obustronne deklaracje o wzajemnym poszanowaniu dotychczasowych stosunków i współpracy pomiędzy obydwoma państwami.
„Wielka Brytania jest częścią Europy, a Unia Europejska potrzebuje Wielkiej Brytanii” – podkreślił niemiecki prezydent Gauck. Niemiecka głowa państwa porównała Unię Europejską do statku, w którym powinno się wymienić deski w burcie. „My, w Niemczech, wolelibyśmy ją wzmocnić, niż rozrywać, by budować wszystko na nowo” – powiedział Joachim Gauck.
Królowa Elżbieta także wyraziła swoją opinię na temat obecnej, niełatwej sytuacji wspólnoty europejskiej. „Wiemy, że rozłam w Europie może stać się niebezpieczny, dlatego musimy mieć się na baczności” – zaznaczyła brytyjska królowa, rozpętując tymi słowami na wyspach medialną burzę. Media w Wielkiej Brytanii od razu zaczęły spekulować, że wypowiedź królowej jest przytykiem dla brytyjskich eurosceptyków, a przede wszystkim dla polityki prowadzonej przez urzędującego premiera Wielkiej Brytanii Davida Camerona. Po wypowiedzi Elżbiety II jeden z rzeczników Pałacu Buckingham powiedział, że królowa w swojej wypowiedzi „nie miała na myśli Unii Europejskiej”. „Królowa jest apolityczna. Nigdy nie wyszłaby z przesłaniem o wydźwięku czysto politycznym” – tłumaczył rzecznik.
W czwartek brytyjska królowa zdecydowała się odwiedzić Frankurt nad Menem, finansowe centrum Niemiec. W ostatni dzień pobytu w Niemczech Elżbieta II ma w planie spacer po placu Paryskim, a także wizytę w byłym niemieckim obozie koncentracyjnym Bergen-Belsen w Dolnej Saksonii, który w 1945 roku został wyzwolony przez brytyjskich żołnierzy. Będzie to pierwsza wizyta królowej Wielkiej Brytanii w takim miejscu.
Obecna wizyta brytyjskiej monarchini jest jej piątą na terenie Republiki Federalnych Niemiec po 1945 roku.
Źródła: Die Welt, Frankfurter Allgemeine Zeitung.