Sturgeon zapowiada referendum w sprawie niepodległości Szkocji
Nicola Sturgeon podczas swojej wtorkowej (02.06) wizyty w Brukseli zapowiedziała, że jeśli Wielka Brytania zdecyduje się na opuszczenie Unii Europejskiej wbrew woli Szkotów to konsekwencją tego będzie zorganizowanie ponownego referendum w sprawie niepodległości Szkocji.
Liderka SNP w swoim wystąpieniu podkreśliła, że opuszczenie przez Wielką Brytanię Unii Europejskiej powinno być możliwe, tylko jeśli za Brexitem zagłosuje większość obywateli we wszystkich państwach związkowych.
David Cameron zapowiedział w zeszłym tygodniu, że Brytyjczycy podejmą decyzję czy chcą pozostać w Unii Europejskiej najpóźniej do końca 2017 roku. Premier odrzucił propozycję „podwójnej większości”, o którą wnioskuje Sturgeon.
Jeśli Brytyjczycy zagłosują za Brexitem, a większość Szkotów opowie się za pozostaniem w UE, to kolejne referendum w sprawie niepodległości Szkocji będzie zdaniem liderki SNP w pełni uzasadnione. „Szkoci nie powinni zostać zmuszeni do opuszczenia UE wbrew swojej woli” - stwierdziła Sturgeon.
Liderka SNP skrytykowała plany Camerona do odebrania prawa udziału w referendum imigrantom z państw członkowskich, nazywając takie postępowanie niedemokratycznym oraz bezpodstawnym. Pierwsza minister Szkocji zapowiedziała, że będzie starała się wpłynąć na zmianę decyzji Camerona.
Według wcześniejszych zapowiedzi premiera Wielkiej Brytanii w referendum w 2017 roku głosować mogliby jedynie imigranci z Malty, Cypru oraz Irlandii. Obywatele pozostałych 24 państw unijnych byliby tego prawa pozbawieni.
Przywódczyni SNP podkreśliła, że szkocka gospodarka czerpie ogromne korzyści ze swojego członkostwa w Unii Europejskiej. Nicola Sturgeon uważa, że ponad 171 tysięcy imigrantów z państw unijnych, w tym z krajów Europy Środkowo-Wschodniej, przyczynia się do wzrostu ekonomicznego Szkocji.
Zapytana o zdanie na temat reform UE Sturgeon zapowiedziała, że w kluczowych kwestiach, takich jak zdrowie publiczne czy energetyka, państwa członkowskie powinny dysponować większą autonomią w podejmowaniu decyzji.
W Europejskim Trybunale Sprawiedliwości w Luksemburgu toczy się sprawa przeciwko Szkocji, która wprowadziła ustawodawstwo regulujące minimalną cenę alkoholu. Szkocki parlament przegłosował ustawę mającą wesprzeć walkę z alkoholizmem w maju 2012 roku.
Sturgeon skrytykowała ostatnie zapowiedzi Camerona o możliwości wypowiedzenia przez Wielką Brytanię Konwencji Praw Człowieka.
Wypowiedzenie Konwencji umożliwiłoby Wielkiej Brytanii m.in. wprowadzenie restrykcyjnych przepisów dotyczących deportacji nielegalnych imigrantów.
W ostatnich wyborach parlamentarnych Szkocka Partia Narodowa pod przewodnictwem Sturgeon zdobyła 56 mandatów w brytyjskim parlamencie i stała się trzecią siłą polityczną w Zjednoczonym Królestwie.
Na podstawie: theguardian.com, independent.co.uk