11 luty 2014
Ponad 50 proc. Szwajcarów opowiedziało się w niedzielę (09.02.14) za ograniczeniem masowej imigracji. Wśród czołowych niemieckich polityków opinie co do wpływu wyniku referendum na relacje bilateralne są podzielenie. „Musimy respektować decyzję Szwajcarów, jednak nie da się ukryć, że wynik niesie ze sobą pewne problemy”, powiedziała Angela Merkel. Dla ministra finansów Wolfganga Schäuble wynik referendum to sygnał coraz bardziej negatywnego stosunku do swobody przemieszczania się.
Angela Merkel nie ukrywa, że nie spodziewała się takiej decyzji szwajcarskiego społeczeństwa. „Czekają nas trudne rozmowy, ponieważ naszym celem jest zachowanie ścisłych stosunków ze Szwajcarią”, dodała. Minister Spraw Zagranicznych Niemiec Frank-Walter Steinmeier stwierdził, że Szwajcarzy nie są świadomi konsekwencji tej decyzji: „Nie należy zapominać, że gospodarka Szwajcarii jest uzależniona od krajów UE. Unia pragnie jak najlepszych stosunków z krajami nienależącymi do wspólnoty. Muszą być one jednak oparte na wzajemnym poszanowaniu pewnych wytycznych, w tym także swobodnego przepływu osób”. Unia Europejska krytykuje Szwajcarię za zmierzanie do izolacji. „Szwajcarzy nie mogą prezentować postawy roszczeniowej i brać pod uwagę jedynie zalet płynących z korzystania z rynku europejskiego”, podsumował prezydent Parlamentu Europejskiego Martin Schulz (SPD).
Wolfgang Schäuble postrzega głosowanie jako sygnał pogarszających się nastrojów społecznych związanych z nieograniczoną możliwością swobodnego przemieszczania się. W podobnym tonie o o Szwajcarii pisze Süddeutsche Zeitung, przekonując, że podobnego wyniku należałby się spodziewać w innych krajach takich jak Niemcy czy Holandia. SZ zwraca także uwagę na dyskusję wywołaną przez referendum, z której czerpać będą przeciwnicy masowej imigracji. Do własnych celów politycznych wykorzystuje je już eurosceptyczna partia Niemiec AfD. „Także i Niemcom potrzebne jest podobne prawo, które będzie stawiało na wysokie kwalifikacje imigrantów”, mówi rzecznik AfD Bernd Lucke.
Zgodnie z wynikami rząd Szwajcarii jest zobowiązany do ponownego rozpoczęcia rozmów z UE w sprawie swobodnego przepływu osób. W ciągu trzech lat rząd musi wprowadzić roczne kontyngenty obcokrajowców, którym będzie wolno podjąć pracę w ich kraju.
Na podstawie: DW, Zeit, Polska The Times, FAZ, Süddeutsche Zeitung