Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Austria: ćwierć miliona obywateli za wyjściem z Unii Europejskiej


05 lipiec 2015
A A A

Do austriackiego parlamentu trafiła obywatelska petycja dotycząca wyjścia z Unii Europejskiej i żądająca przeprowadzenia wśród obywateli kraju referendum w tej sprawie.  Zebrano ponad 260 000 podpisów, co dla opinii publicznej w Austrii jest ogromną niespodzianką.

Dokładne dane mówią, że 261 159 Austriaków jest za tym, aby ich kraj wypisał się z unijnej wspólnoty. Liczba ta stanowi 4,12 procenta wyborców, co zdaniem inicjatorki petycji, 66 – letniej tłumaczki Inge Rauscher, jest „imponującym rezultatem”. Ponieważ pod wnioskiem podpisało się więcej niż 100 tysięcy obywateli Austrii, sprawą zajmie się teraz parlament.

Źródło: Wikipedia CommonsRauscher podkreśliła, że to, co się stało, jest „po prostu szczerą, społeczną inicjatywą, do której doszło bez pomocy jakiejkolwiek partii, wielkich sponsorów czy mediów”. Inge Rauscher zapowiedziała, że po wynikach petycji „jeszcze jaśniej widzi cel swoich działań, którym ma być doprowadzenie do referendum w sprawie wyjścia Austrii z granic Unii Europejskiej”.

Inicjatorzy projektu zauważają, że liczba osób będących za wyjściem z UE może nie być do końca oczywista, zważywszy na dość niechętnie podchodzące do ich projektu media. Jak powiedział Frank-Joseph Plank,  który obok Inge Rauscher i Helmuta Schramma jest jednym z inicjatorów wystosowania petycji, media skutecznie nie przekazywały informacji o planach podpisywania petycji. „Gdyby więcej osób wiedziało o tej społecznej inicjatywie, podpisów pod nią byłoby znacznie więcej” – stwierdził Plank. Zdaniem Inge Rauscher trzeba wyjść z założenia, że „co najmniej jedna trzecia Austriaków mogła się nie dowiedzieć, że taka inicjatywa społeczna w ogóle powstała”.

Zdaniem Hasa-Christiana Strache, przewodniczącego FPÖ (Wolnościowej Partii Austrii), liberalno-nacjonalistycznego ugrupowania, od lat będącego zaliczanym do grona eurosceptycznych partii, już takie inicjatywy, nawet z pozornie niewielkimi wynikami procentowymi pokazują zmiany i niezadowolenie społeczeństwa w stosunku do polityki prowadzonej przez Unię Europejską. „Nawet jeżeli postulat głoszący wyjście Austrii z granic UE wcześniej wydawał się niemożliwy, to pokazano, że naród chce zmian. Chce negocjacji z unijnymi układami i chce uczestnictwa w tworzeniu państwa przez referenda” – powiedział Strache. Zdaniem austriackiego polityka FPÖ jest w tym momencie jedyną partią w Austrii, która w pełni obiektywnie ocenia unijną politykę i ma odwagę na głos poddawać ją krytyce, podczas gdy inne ugrupowania polityczne „z bezkrytycznym uwielbieniem tańczą wokół złotego, brukselskiego cielaka”. Jak powiedział Strache, on sam nie jest zaskoczony ilością podpisów pod petycją.

Innego zdania są politycy z przeciwnej strony sceny politycznej, przede wszystkim SPÖ (Socjaldemokratycznej Partii Austrii). Jak twierdzi Susanne Kurz, rzeczniczka SPÖ, „nie zawsze jest łatwo bronić Unię Europejską”. Zdaniem Kurz, mieszkańcy Austrii mogą się bać, bo coraz częściej dochodzące do głosu eurosceptyczne ugrupowania nie robią nic, aby społeczeństwo uspokoić. Rzeczniczka socjaldemokratów podkreśliła także, że „potrzebna jest dyskusja, bo SPÖ nie chce, żeby mniejszość, która chce wyjść z Unii Europejskiej, stała się większością”. „Wspólnymi siłami powinniśmy dążyć do tego, żeby wzmacniać Unię”, skwitowała Kurz.

Austria jest jednym z najbardziej zamożnych krajów w całej Unii Europejskiej, mieści się także w jedenastce najbogatszych krajów świata pod względem PKB. Od dłuższego czasu antyunijne nastroje stają się w Austrii coraz bardziej popularne, między innymi za sprawą FPÖ, która od kilku miesięcy prowadzi w politycznych sondażach. Austriacy sprzeciwiają się unijnej polityce m.in. za sprawą obecnej sytuacji w Grecji.

Źródła: Wirtschaftsblatt, Neue Zürcher Zeitung