Grupa Wyszehradzka za nowymi relacjami z Wielką Brytanią
Ministrowie spraw zagranicznych państw Grupy Wyszehradzkiej oraz Niemiec i Francji rozmawiali w poniedziałek na temat referendum w Wielkiej Brytanii, w którym tamtejsze społeczeństwo opowiedziało się za wyjściem z Unii Europejskiej. Politycy zgodnie uważają, iż należy obecnie zacząć budowę nowego charakteru relacji ze Zjednoczonym Królestwem.
Po spotkaniu szefów resortów spraw zagranicznych Czech, Francji, Niemiec, Polski, Słowacji i Węgier w Pradze, głos zabrał gospodarcz spotkania czyli Lubomír Zaorálek. Czeski minister spraw zagranicznych podkreślił, że decyzja Brytyjczyków nie powinna mieć wpływu na rozwój Unii Europejskiej, a uczestnicy konsultacji w Pradze są przekonani, że tam gdzie istnieje taka potrzeba, należy wzmocnić integrację unijnych państw. Jednocześnie państwa V4 opowiadają się za stworzeniem nowych relacji z Wielką Brytanią, które miałyby być oparte o dotychczasowe więzi przyjaźni. Potrzebna jest jednakże poważna dyskusja na temat przyszłości pozostałych unijnych krajów i konsekwencji tzw. Brexitu. Zaorálek dodał też, że UE powinna obecnie skupić się na projektach mających rzeczywisty wpływ na życie obywateli.
Polski minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski twierdzi natomiast, że koncepcje przedstawione przez szóstkę założycieli UE są wykluczające, natomiast przedstawiciele 10 państw, którzy spotkali się tego samego dnia w Warszawie są odnowicielami. Waszczykowski skrytykował jednocześnie tworzenie wewnątrz UE formatów państw, które są niezgodne z zapisami traktatów europejskich. Polityk Prawa i Sprawiedliwości zauważył jednocześnie, że Grupa Wyszehradzka nie prezentuje podobnych dążeń i dyskutowane przez nią projekty nie mają być propozycjami dla pozostałych państw członkowskich UE. Waszczykowski sprzeciwił się też uprzywilejowanej pozycji niektórych państw Unii.
Szef węgierskiego resortu spraw zagranicznych Péter Szijjártó twierdzi natomiast, że decyzja podjęta przez Brytyjczyków jest wynikiem dotychczasowej unijnej polityki imigracyjnej, która stanowi zagrożenie dla jedności Europy, podobnie jak podejmowanie decyzji ponad głowami europejskich społeczeństw. Polityk węgierskiego Fideszu wziął również w obronę Brytyjczyków, którzy jego zdaniem nie powinni być krytykowani za podejmowanie samodzielnych wyborów, stąd UE powinna akceptować ich decyzję. Bruksela musi jednocześnie zajmować się konkretnymi sprawami i dawać odpowiedzi na rzeczywiste pytania.
Miroslav Lajčák opowiedział się natomiast za nieformalnym spotkaniem szefów resortów spraw zagranicznych 27 państw UE, którzy mieliby przedyskutować sprawę decyzji brytyjskiego społeczeństwa. Słowacki polityk chce być organizatorem tej inicjatywy, aby mogła ona ustalić odpowiednią politykę wobec Wielkiej Brytanii, która miałaby zapewnić komfort wszystkim obywatelom i przedsiębiorcom związanym z relacjami ze Zjednoczonym Królestwem.
Na podstawie: rp.pl, tvp.info, hungarytoday.hu, denik.cz, mzv.sk.