Kanclerz Austrii sugeruje obniżenie dotacji krajom, które nie chcą przyjmować uchodźców
Kanclerz Austrii Werner Faymann podczas wywiadu dla niemieckiego dziennika "Die Welt" zasugerował zmniejszenie europejskich środków finansowych dla państw sprzeciwiających się przyjmowaniu uchodźców.
Werner Faymann (na zdj.) wyraził zaniepokojenie brakiem unijnej solidarności wobec planów i realizacji przyjmowania uchodźców. „Kraje Europy Wschodniej, w tym Polska, więcej dostają z unijnego budżetu, niż do niego wpłacają” – argumentował austriacki kanclerz. „Ci, którzy wzbraniają się przed przyjęciem uchodźców, stawiają pod znakiem zapytania cały unijny budżet” – dodał polityk.
Kanclerz udzielił wywiadu dzień przed szczytem Unii Europejskiej. W czwartek (17.12) 28 reprezentantów państw członkowskich UE zebrało się w Brukseli, aby m.in. dalej dyskutować nad przełamaniem kryzysu powstałego w wyniku masowego napływu uciekinierów, głównie z Syrii, ale również z Afganistanu i krajów afrykańskich na terytorium Europy. Przywódcy krajów UE rozmawiali także na temat brytyjskich propozycji reform Wspólnoty, a także o projekcie Nord Stream 2.
W przyszłym roku UE dokona korekty obowiązującego obecnie unijnego budżetu. Według austriackiego kanclerza będzie to dobry moment do obniżenia europejskiej pomocy finansowej „niesolidarnym” krajom.
Aby powstrzymać kryzys, Unia Europejska chce utworzyć w ciągu sześciu miesięcy wspólną straż graniczną dla ochrony europejskich granic i wybrzeży. Decyzje w tej sprawie mają zapaść do końca czerwca 2016 roku. Plan rozdzielania uchodźców pomiędzy kraje członkowskie UE stworzył głęboką przepaść między Europą Zachodnią i Wschodnią. Węgry i Słowacja zaskarżyły do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości decyzję rozdzielenia 160 tysięcy uchodźców z Grecji i Włoch pomiędzy kraje członkowskie.
Na podstawie: Der Spiegel, Die Welt.