23 maj 2015
Na zakończonym wczoraj dwudniowym szczycie Partnerstwa Wschodniego w Rydze UE przyjęła dość ostrożne deklaracje wobec państw tego programu. Uznano „europejskie aspiracje” Ukrainy, Gruzji i Mołdawii, jednak nie przyjęto konkretnego terminu wprowadzenia ruchu bezwizowego, czego domagały się Kijów i Tbilisi.
Przywódcy państw członkowskich UE obradujący w czwartek i piątek w stolicy Łotwy przyjęli końcową deklarację szczytu. Znalazł się w niej zapis o uznaniu „europejskich aspiracji i europejskiego wyboru partnerów, zgodnie z tym, co oświadczono w umowach stowarzyszeniowych”.
Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk przyznał, że były to trudne rozmowy. „To długi proces. Ma się przyjaciół i wrogów, są entuzjaści i sceptycy. Jednak musimy docenić fakt, że w tych trudnych czasach i geopolitycznych okolicznościach w naszym regionie w naszej deklaracji osiągnęliśmy taki poziom ambicji” – powiedział.
W dokumencie nie podano precyzyjnej daty wprowadzenia bezwizowego ruchu, o co walczyły Ukraina i Gruzja. Zapisano jedynie, że Komisja Europejska do końca bieżącego roku ma przedstawić raporty w sprawie wypełniania przez oba państwa niezbędnych kryteriów takich jak walka z korupcją czy zorganizowaną przestępczością. Jednak Kijów i Tbilisi dostały dokładne zalecenia, co trzeba uczynić, aby uzyskać przychylną ocenę Komisji. Tusk wspomniał, że rok 2016 jest całkiem prawdopodobny.
W deklaracji nie ogłoszono zmian w polityce Partnerstwa Wschodniego. Uznano, że współpraca z Białorusią, Ukrainą, Mołdawią, Armenią, Azerbejdżanem i Gruzją powinna w większym stopniu uwzględniać różnice między nimi i ich odmienne ambicje w kwestii zbliżenia z UE.
Szef Rady Europejskiej poinformował też o postępach w relacjach z Armenią. W deklaracji napisano, że UE rozważy w najbliższym czasie rozpoczęcie dialogu wizowego z Armenią, jeśli kraj ten nadal będzie robił postępy we wprowadzaniu niezbędnych reform.
Spotkanie w Rydze było pierwszym od szczytu w Wilnie w listopadzie 2013 r. kiedy to ówczesny prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz odmówił podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE. Zapoczątkowało to proeuropejskie protesty w Kijowie i rozwój dalszych wydarzeń na Ukrainie które miały miejsce w 2014 r.
Źródła: Rt.com, Polskie Radio.