Vaclav Havel: Tylko krótko, proszę.
- Filip Topolewski
Autobiografia Vaclava Havla to arcyciekawy obraz człowieka o wielu twarzach. Artysta, dramaturg, dysydent, polityk, prezydent, filozof, mąż i człowiek walczący z komputerem i chochlikami pamięci. Wszystkie te oblicza zawarł autor z właściwą pisarzowi zręcznością w trzy równoległe narracje, które prowadzą czytelnika.
Jak Vaclav Havel tak i książka wymyka się jednoznacznej ocenie. W pierwszej kolejności jest ona niewątpliwie cennym źródłem historycznym o przeobrażeniach Czech i Czechosłowacji oraz naszej części świata. Bezpośredni uczestnik i animator decydujących wydarzeń kształtujących postkomunistyczną rzeczywistość relacjonuje i przytacza oficjalne oraz zakulisowe historie. Dzieje opozycji antykomunistycznej, rozpad Czechosłowacji, kształtowanie się demokracji, prywatyzacja, stosunki z Rosją, wejście do NATO i Unii Europejskiej, boje polityczne. Autor nie stroni od własnych ocen, często sięga po autoironię. Były prezydent nierzadko wraca do swoich decyzji politycznych tłumacząc powody oraz nie bojąc się określić co, z dzisiejszej perspektywy, zrobiłby inaczej.
Książka jest również zapiskiem i relacją pracy Havla jako prezydenta Czech. Liczne listy kierowane do współpracowników Kancelarii Prezydenta malują obraz żmudnej urzędniczej roboty, która najwyraźniej krępuje duszę artystyczną autora. Małe wojny z opozycją, złośliwości i złośliwostki. Wielki świat i spotkania na szczycie ale również przebudowa Hradczan, niedogotowane ziemniaki, siermiężne przemówienia i kłopoty z komputerem stanowią powszedni dzień pracy prezydenta. Dla polskich Czytelników z pewnością interesujące będą ciepłe słowa Havla o stosunku Polaków do własnej historii i bohaterów opozycji komunistycznej i rezydencji prezydenta RP na Helu jako „małym raju na ziemi”.
Nie brakuje w książce oryginalnych przemyśleń autora na współczesne problemy świata. Możemy poznać ciekawe, a nawet idealistyczne zdanie artysty i polityka na wyzwania globalizacji, roli korporacji i państw, czy wojny w Iraku.
„Tylko krótko, proszę” jest również obrazem Havla jako człowieka. Człowieka pełnego rozterek, unikającego konfliktów i często wątpiącego. Osoby próbującej uchronić resztki prywatności. Człowieka walczącego z chorobami i niedoskonałościami pamięci. Męża dotkniętego śmiercią żony i mężczyzny odbudowującego własne szczęście.