Węgry - 10 lat w Unii Europejskiej
Prof. Jürgen Dieringer wyróżnia cztery fazy rozwoju Węgier w czasie transformacji ustrojowej[2]. Pierwsza faza, między 1988 a 1990 rokiem, dotyczyła likwidacji reżimu. Drugi etap, między 1990 a 1998 rokiem, to stabilizacja systemu i czas konsolidacji. Kładziono wówczas podwaliny pod struktury demokratyczne i wolny rynek. W grudniu 1991 roku podpisano umowę stowarzyszeniową ze Wspólnotą Europejską w celu ugruntowania współpracy handlowej i gospodarczej. Stopniowo wzrastał udział Węgier w handlu z Europą Zachodnią. Zmianie uległy formy działalności gospodarczej: w kraju pojawiły się inwestycje zagraniczne i rozpoczęła się prywatyzacja. Zaczął się także proces umacniania struktur demokratycznych w obszarze społecznym, gospodarczym i politycznym. Węgry oficjalnie złożyły wniosek o akcesję do Unii Europejskiej 1 kwietnia 1994 roku. Trzecia faza to czas europeizacji. Negocjacje rozpoczęły się w 1998, a zakończyły w 2002 roku. Unia domagała się spełnienia kryteriów kopenhaskich: osiągnięcia stabilności, praworządności, przestrzegania podstawowych praw człowieka i praw mniejszości narodowych. Kolejne wytyczne dotyczyły funkcjonowania gospodarki opartej na zasadach rynkowych. Duże znaczenie miały także obowiązki wynikające z przyszłego członkostwa w UE. Węgry musiały wykazać się dojrzałością do przystąpienia do wspólnoty. Udało się to po raz pierwszy w 1999 roku, kiedy zostały przyjęte do NATO, potem już w momencie oficjalnego przystąpienia do Unii Europejskiej w 2004 roku, kiedy to rozpoczęła się ostatnia faza transformacji, czyli czas kryzysu.
Poniższy raport przedstawia przemiany na Węgrzech, które zaszły w ciągu ostatnich 10 lat z podziałem na gospodarcze i polityczno-społeczne.
W momencie przystąpienia do UE Węgry musiały zmierzyć się z kryzysem spowodowanym transformacją ustrojową, warunkami przystąpienia, które należało wypełnić w ściśle określonym czasie oraz kryzysem finansowym. Węgrzy czuli się zmęczeni długotrwałymi reformami rozciągniętymi w czasie oraz brakiem konsolidacji społecznej [3]. Średnia płaca po wstąpieniu do UE wynosiła ok. 50 proc. średniej płacy w UE. Podczas ostatnich dziesięciu lat pensje wzrosły, co prawda 9-krotnie, ale ceny aż 12-krotnie. Warto wskazać także zróżnicowanie między najwyższą a najniższą pensją: w 1990 roku 3:1, natomiast w 2003 już 10:1. Niskie płace wpłynęły z kolei na pogłębienie się zjawiska biedy szczególnie wśród ludzi starszych, rencistów, kobiet, mniejszości etnicznych oraz klasy średniej w sumie około 3,5 mln ludzi[4]:

Powyższy wykres ukazuje średnie dochody na Węgrzech na przestrzeni 10 lat. Warto zauważyć, że tendencja ma charakter wzrostowy. Najniższe płace zanotowano w 2004 roku i nigdy później nie osiągnęły już takiego poziomu (140 000~457,5 EUR). Cykliczne wzrosty i spadki są widoczne między 2005 a 2010 rokiem. Sytuacja zaczyna stabilizować się od 2011 roku. Jeżeli natomiast zestawimy rok 2004 i 2014, to widoczny jest ponad 50 proc. wzrost, co stanowi obiecującą perspektywę na przyszłość. Obecnie średnia płaca na Węgrzech waha się w okolicy 784,3 EUR. Warto dodać, że jest ona mimo wszystko jedną z niższych w całej Unii.
Kolejnym problemem, z którymi Węgrzy musieli się zmierzyć było bezrobocie.

Powyższe dane ukazują jednoznacznie, że w momencie przystąpienia do Unii poziom bezrobocia na Węgrzech był najniższy w całym okresie 10 lat członkostwa i oscylował w okolicy 6 proc. Do roku 2010 wskaźnik systematycznie wzrastał i osiągnął około 12 proc. Od roku 2013 pojawia się tendencja spadkowa. Dzisiaj poziom bezrobocia utrzymuje się na poziomie 8 proc. Warto dodać, że co piąty bezrobotny w roku 2005 to człowiek młody. W 2013 bezrobocie wśród tej grupy wiekowej osiągnęło najwyższy poziom około 30 proc. Obecnie co czwarta młoda osoba na Węgrzech jest bezrobotna. Jest to jeden z podstawowych czynników decydujących o emigracji zarobkowej. Socjolog Istvan Hegedus - przewodniczący „Hungarian Europe Society” powiedział w jednym z wywiadów, że trend emigracji zarobkowej nasilił się po 2010 roku. Viktor Orban wprowadził wówczas odpłatność za niektóre kierunki studiów, takie jak prawo czy ekonomia, a w przypadku ukończenia studiów w kraju i podjęciu pracy za granicą studenci zobowiązani są do zwrotu kosztów kształcenia [5]. Migracja zarobkowa jest zjawiskiem trudnym i niebezpiecznym, ponieważ Węgry są społeczeństwem starzejącym się:

Innym ważnym czynnikiem jest PKB. Do 2007 roku PKB kształtowało się na tym samym poziomie 1-2 proc. Rok 2008 przyniósł kryzys, który odbił się również na gospodarce Węgier. PKB spadło wówczas do - 3,5 proc. Sytuacja zaczęła się normować w 2010 roku, gdy odnotowano wzrost do 0,5 proc. Dzisiaj PBK kształtuje się w okolicach 0,5 proc. z tendencją wzrostową do 1 proc. Zaprezentowane dane ilustrują wyraźnie, że gospodarka Węgier znajduje się cały czas w recesji, co może także potwierdzić wartość 10-letnich obligacji.

Przemiany polityczno-społeczne
W czasie transformacji ustrojowej Węgrzy zadawali sobie pytanie o miejsce ich kraju w Europie, podświadomie wiążąc wielkie nadzieje z Unią Europejską. Wierzono, że akcesja podniesie standard życia w kraju, wynagrodzi trudy z czasów reżimu, a ponadto doceniony zostanie wkład Węgier w upadek komunizmu. Euroentuzjazm opadł w obliczu konieczności przeprowadzania kolejnych reform i zmian ustrojowych. Mimo że podczas referendum za przystąpieniem opowiedziało się około 80 proc. Węgrów, to wzięło w nim udział zaledwie 45 proc. upoważnionych do głosowania. Niezadowolenie społeczne rosło wraz z kolejnymi debatami politycznymi inicjowanymi przez partie prawicowe. Jeszcze przed wstąpieniem do UE Viktor Orban powiedział, że także „poza UE istnieje życie”[10]. Tłumaczył wówczas, że „co prawda jest zwolennikiem UE, ale nie na każdych warunkach i na pewno nie ze stratą dla interesów narodowych kraju”[11]. Ponadto negatywne nastroje społeczne były spowodowane brakiem dopracowanych kampanii przed wstąpieniem do UE[12].
Dwadzieścia lat po transformacji ustrojowej zaledwie 47 proc. obywateli było zadowolonych z życia w kraju. Za Węgrami pozostawała jedynie Bułgaria z 27 proc. Węgry stały się jednym z najbardziej pesymistycznie nastawionych członków wspólnoty. Z drugiej strony w 2007 roku przeprowadzono badania dotyczące zaufania obywateli Węgier do instytucji europejskich: 64 proc. stwierdziło, że ufa Parlamentowi Europejskiemu (średnia europejska 21-51 proc.), a 56 proc. wyraziło zaufanie do Komisji Europejskiej (średnia 27-47 proc.)[13]. Prof. Dieringer wyjaśniał, że niezadowolenie obywateli ma niewiele wspólnego z integracją europejską, a z polityką wewnętrzną państwa i jego problemami[14]. Potwierdziła to także Katarzyna Zuchowicz, dziennikarka Rzeczpospolitej, pisząc w artykule pt. „Według Orbana jednak nie istnieje życie poza UE”: „Oczywiście na Węgrzech istnieje spore rozczarowanie Unią, która przez niektórych jest postrzegana jako biurokratyczny potwór. Ludzie mają poczucie, że integracja niewiele im dała (…). Mimo to poparcie dla Unii wciąż jest duże, choć na pewno mniejsze niż w Polsce”.
Zjawisko eurosceptycyzmu zaczęło stopniowo wzrastać po 2010 roku, kiedy władzę objął rząd Viktora Orbana, a trzecią co do wielkości partią polityczną w parlamencie stał się skrajnie prawicowy Jobbik. Składało się na to wiele przyczyn. Jedną z nich była polityka rządu Gyurcsányego w latach 2004-2009, która doprowadziła kraj do głębokiego kryzysu. W stolicy kraju odbyły się wówczas wiece i marsze antyrządowe z udziałem opozycji. Domagano się dymisji premiera[15]. W 2010 roku władzę objął rząd Viktora Orbana, który przeprowadził szereg reform, aby – jak sam twierdził – „ratować kraj przed upadkiem gospodarczym”[16]. Mimo, że wiele działań naruszało prawo unijne, a Komisja Europejska zapowiadała nałożenie sankcji[17], to premier kontynuował wyznaczony przez siebie kierunek polityczny. Tym samym postawił na tożsamość narodową o której pisze Anna Siek w artykule „Niższe podatki, interwencja w sprawie kredytów we frankach - to dało sukces Orbanowi”: „Dał ludziom poczucie, że co prawda UE ma zasady, ale jeśli łamie się je we własnym interesie, to nic złego się nie dzieje. I można tak robić. Tak było w przypadku likwidacji węgierskich OFE. Wszyscy mówili, że doprowadzi to do załamania węgierskiej gospodarki, ale nic takiego się nie stało”[18].
Orban słynie także z kontrowersyjnych wypowiedzi i bezkompromisowej postawy wobec państw członkowskich i samej Unii, czym także zjednuje sobie sympatyków. Peer Steinbrück, kandydat SPD na kanclerza Niemiec, zasugerował w 2013 roku, że Węgry powinny zostać wydalone z Unii Europejskiej, ponieważ nie są już demokratycznym narodem. Odpowiedź Orbana była natychmiastowa: „Niemcy już raz wysłali kawalerię, to były czołgi. Naszą prośbą jest, by raczej nie wysyłały ich znowu. Nie był to dobry pomysł i nie zadziałał”[19]. Premier kilkakrotnie podważał autorytet Unii: „Kiedy Bruksela sprzeciwiła się zmianom w konstytucji, (…) zmodyfikował [Viktor Orban, S.Ł.] te zmiany tak, by zezwalały mediom z prywatnego sektora publikować je – za darmo. Gdy Unia protestowała przeciwko „podatkom kryzysowym” narzuconym przez Orbana w 2010 roku, (…) Węgry zniosły większość z nich - przepisy weszły w życie w 2013 roku”[20]. Innym razem Orban skrytykował KE za przekroczenie kompetencji w rozmowach negocjacyjnych w sprawie udzielenia kredytu Węgrom wysokości 20 mld euro. Powiedział wówczas: "To absurdalne. Mamy prawo do dialogu. Bruksela to nie Moskwa". Szef węgierskiego rządu przypomniał, że "nawet Egipt otrzymał pożyczkę od MFW, mimo iż w porównaniu z Węgrami kraj jest niestabilny politycznie"[21].
Orban przywracał Węgrom poczucie własnej wartości oraz tożsamości narodowej, które akcentowała skrajnie prawicowa partia Jobbik. Wystąpienie z UE stało się jej najważniejszym punktem programu. Zsolt Varkonyi powiedział w wywiadzie dla Rzeczpospolitej: „Unia była dobra tylko wtedy, gdy oznaczała wspólny rynek. Ale gdy stała się biurokratyczną organizacją, straciła sens. (…) Jak może być dobrze zarządzana organizacja, w której istnieje 15 języków oficjalnych? Gdy każdy kraj ma inne regulacje prawne, inną kulturę i tradycję? To nie jest dobry twór”[22]. Jobbik głosi poglądy rewizjonistyczne skierowane przeciwko Żydom i Romom. Od 2010 roku, kiedy partia stała się znaczącą siłą w parlamencie, liczba ataków antysemickich w kraju przybrała na sile. W 2012 roku doszło do profanacji pomnika Raoula Wallenberga, szwedzkiego dyplomaty, który uratował przed śmiercią dziesiątki tysięcy Żydów. Kilka dni wcześniej naczelny rabin Węgier 89-letniego Josefa Schweitzera został zaatakowany na ulicy. Ktoś podbiegł i wykrzyknął, że „nienawidzi wszystkich Żydów”[23]. Kreowanie skrajnego nacjonalizmu na Węgrzech ma swoje odbicie w poparciu obywateli dla Unii Europejskiej. Badania CBOS-u przeprowadzone 7 października 2013 ukazują, że pośród państw grupy Wyszehradzkiej najniższe poparcie dla Unii poza Czechami (43 proc.) wykazują Węgrzy (44 proc.). We wszystkich państwach przeważa nieufność wobec unii monetarnej[24].
Wnioski
Rozwój społeczno-ekonomiczny Węgier w ostatnich dekadach należał do najbardziej widocznych pośród wszystkich nowych państw członkowskich. Wzrost gospodarczy między 1995 rokiem a 2006 utrzymywał się na poziomie około 4 proc. w skali rocznej, a wzrost płacy realnej wynosił między 2001 a 2006 35 proc. Ponadto według wskaźnika rozwoju społecznego HDI na Węgrzech żyje się lepiej niż w Polsce czy na Litwie. Rząd węgierski dąży do zrealizowania dwóch celów polityczno-gospodarczych: w przeciągu kolejnych 10 lat chce stworzyć około 1 miliona nowych miejsc pracy, a także zwiększyć konkurencyjność gospodarki na rynku europejskim [25}. Mottem w zakresie budżetu państwa jest obniżenie zadłużenia.
[1] Ungarn in der Europäischen Union, Marta Konrad, Janos Vandor, S. 5.
[2] Ungarn in der Nachbeitrittskrise, Jürgen Dieringer, S. 1.
[3] Ungarn in der EU, Attila Agh, w: http://www.bpb.de/apuz/31848/ungarn-in-der-eu, 06.04.14.
[4] Ungarns EU-Mitgliedschaft: Hoffnung, Erwartung und Realität; Eindrücke aus einigen Jahren Ungarn, Martin Pammer.
[5] Węgrzy jak Polacy. Muszą wyjeżdżać za granicę za chlebem, http://www.wprost.pl/ar/329759/Wegrzy-jak-Polacy-Musza-wyjezdzac-za-granice-za-chlebem/, 06.04.14.
[6] Przemiany demograficzne i starzenie się społeczeństwa: konsekwencje dla lokalnych rynków pracy w Polsce, https://www.efs.gov.pl/AnalizyRaportyPodsumowania/Documents/Zmiany%20demograficzne_raport%20OECD_wersja%20PL.pdf, S. 29, 08.04.14.
[7] Obecnie wiek emerytalny w Polsce został wydłużony do 67 lat dla kobiet i mężczyzn, w: http://www.polskieradio.pl/42/3084/Artykul/988489,Wydluzony-wiek-emerytalny-sprzyja-wyzszym-emeryturom, 27.04.14
[8] Auswärtiges Amt, Wirtschaftspolitik, w: http://www.auswaertiges-amt.de/DE/Aussenpolitik/Laender/Laenderinfos/Ungarn/Wirtschaft_node.html, 08.04.14.
[9] Kto następny do strefy euro? Po Łotwie Litwa, a potem... lata oczekiwań, w: http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,15203744,Kto_nastepny_do_strefy_euro__Po_Lotwie_Litwa__a_potem___.html, 27.04.14.
[10] Według Orbana jednak nie istnieje życie poza UE, http://www.rp.pl/artykul/739606.html?print=tak&p=0, 08.04.14.
[11] J.w.
[12] Ungarns EU-Mitgliedschaft: Hoffnung, Erwartung und Realität; Eindrücke aus einigen Jahren Ungarn, Martin Pammer.
[13] Ungarn in der Nachbeitrittskrise, Jürgen Dieringer, S. 10.
[14] J.w., S. 10-11.
[15] Antyrządowe wiece na Węgrzech, w: http://fakty.interia.pl/swiat/news-antyrzadowe-wiece-na-wegrzech,nId,812916, 27.04.14.
[16] Krzysztof Zieliński, Orban: Uratowałem Węgry przed upadkiem gospodarczym w stylu Grecji, w: http://www.wiadomosci24.pl/artykul/orban_uratowalem_wegry_przed_upadkiem_gospodarczym_w_stylu_grecji_300649.html, 06.04.14
[17] KE: Zmusimy Węgry do zmiany prawa - będą kary, w: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,10949424,KE__Zmusimy_Wegry_do_zmiany_prawa___beda_kary.html, 06.04.14.
[18] Niższe podatki, interwencja w sprawie kredytów we frankach - to dało sukces Orbanowi, http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,15760854,Nizsze_podatki__interwencja_w_sprawie_kredytow_we.html, 08.04.14.
[19] Czy Węgry są jedyną dyktaturą w Unii Europejskiej?, w: http://forsal.pl/artykuly/789904,wiktor-orban-wegry-jedyna-dyktatura-w-unii-europejskiej.html, 06.04.14.
[20] J.w.
[21] Orban ostro krytykuje Unię, http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/859593.html, 06.04.14.
[22] Radek Pasterski , Według Orbana jednak nie istnieje życie poza UE , w: http://www.rp.pl/artykul/739606.html?print=tak&p=0, 27.04.14.
[23] http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/620906,Wegry-seria-antysemickich-atakow-Tu-was-zabijemy
[24] http://www.polskieradio.pl/7/1691/Artykul/861752,Co-nam-dalo-czlonkostwo-w-Unii-Europejskiej
[25} Auswärtiges Amt, Wirtschaftspolitik, w: http://www.auswaertiges-amt.de/DE/Aussenpolitik/Laender/Laenderinfos/Ungarn/Wirtschaft_node.html, 06.04.14.