Marzena Jaroszewska: Bogaty kraj biednych ludzi
Przedmiotem niniejszego opracowania jest stan gospodarki rosyjskiej w okresie ośmiu lat kadencji Władimira Putina. Zostaną omówione czynniki wspierające rozwój gospodarczy, a także te, które stanowiły w analizowanym okresie bariery rozwoju. Stan rosyjskiej gospodarki zostanie przeanalizowany w podziale na okresy pierwszej i drugiej kadencji Putina.
W swoich zapowiedziach programowych, takich jak wystąpienie "Rosja na przełomie tysiącleci" na zjeździe prokremlowskiego ruchu "Jedność" 29 grudnia 1999 r. oraz "List otwarty Władimira Putina do rosyjskich wyborców" ogłoszony 25 lutego 2000 r. Putin głosił hasła odbudowy Rosji, przezwyciężenia zjawisk kryzysowych, wzmocnienia państwa i stworzenia efektywnej gospodarki zapewniającej wzrost. Imperatywem miało być niepogarszanie poziomu życia ludności. Jak poradził on sobie z realizacją wyznaczonych celów?
Dokonując próby oceny osiągnięć polityki Putina w sferze gospodarki w okresie pierwszej kadencji można generalnie stwierdzić, że zaszły daleko posunięte zmiany legislacyjne, które stanowią bazę dla zmian politycznych i gospodarczych. Dotychczas, bowiem konflikty na linii Kreml - władza ustawodawcza uniemożliwiały realizację wielu planowanych zmian gospodarczych. Co w związku z tym zmieniło się w rosyjskiej gospodarce?
Pierwsza kadencja prezydentury Putina wniosła do gospodarki Federacji m.in. reformę ziemską, dzięki której dopuszczalny stał się obrót ziemią w Rosji. Przeprowadzono także zmiany w systemie emerytalnym, oraz sferze budżetowo - fiskalnej. Reformy te były na tyle daleko idące, że Rosja została skreślona z czarnej listy Grupy Specjalnej ds. Przeciwdziałania Praniu Pieniędzy (FATF). Została na nią wpisana w latach 90-tych minionego stulecia, ponieważ w Rosji nie były spełniane warunki stawiane przez FATF. Zmiany w ustawodawstwie pozwoliły także na to, by Rosja stała się pełnoprawnym członkiem FATF, a gospodarka rosyjska otrzymała status gospodarki rynkowej przyznanej jej przez USA i UE.
Ten trend zmian w gospodarce Rosji został jednak zahamowany przez naciski różnych grup, w tym osób z otoczenia prezydenta, którym te reformy nie były na rękę. Spowodowało to, że reformy zaczęły tracić swój liberalny charakter, a ich realizacja często była niekonsekwentna. Reformy wprowadzane powoli i z oporami traciły na skuteczności. Nie pozwoliły na umocnienie znaczenia sektorów nie-surowcowych i na uniezależnienie się rosyjskiej gospodarki od koniunktury występującej na innych rynkach.
Analizując stan rosyjskiej gospodarki w latach 2000 - 2008 warto zapoznać się bliżej ze stanem pewnych wskaźników określających gospodarkę, z tym jak się one w tym okresie czasu kształtowały. W latach 2000-2004 PKB Rosji wzrosło o ponad 35 proc. i na koniec 2004 roku osiągnęło poziom z roku 1990. W 2004 roku zanotowano w Rosji wzrost gospodarczy wynoszący 7,1 proc. Jednak później obserwuje się spowolnienie tempa rosyjskiego wzrostu gospodarczego. W latach 1990 - 2000 gospodarka rosyjska rozwijała się głównie dzięki dewaluacji rubla, oraz wysokim cenom surowców energetycznym na świecie. Po kryzysie finansowym z 1998 roku, już w roku 1999 i 2000 wystąpił wzrost cen ropy. Czynnikiem, który wywołał zdecydowany wzrost cen ropy był początek działań wojennych w Iraku w 2002 roku. Ceny za baryłkę w analizowanym okresie ulegały dużym wahaniom, jednak przychody z jej sprzedaży cały czas zdecydowanie zasilały budżet państwa.
W kolejnych latach do czynników „napędzających” rosyjską gospodarkę doszedł wysoki popyt wewnętrzny (inwestycyjny i konsumpcyjny) oraz nakłady inwestycyjne. Bardzo ważnym inwestorem w Rosji jest państwo, a dokładniej przedsiębiorstwa będące w sposób pośredni lub bezpośredni zależne od środków publicznych. Inwestycje te były kierowane głównie na rozwój transportu, gospodarki komunalnej, także na rozwój rurociągów. Taki charakter inwestycji utrwalił obecny – surowcowy charakter gospodarki.
Wysoka dynamika popytu konsumpcyjnego była stymulowana systematycznym wzrostem dochodów realnych ludności. Dochody te w latach 2000-2005 zwiększyły się o 90 proc. W roku 2006 i 2007 tendencja ta była kontynuowana i dochody realne wzrosły o 10,2 proc. Trend wzrostowy ma tu występować nadal. W latach 2000-2005 nastąpił także dynamiczny wzrost inwestycji wynoszący 83 proc. W latach następnych także na rynek rosyjski napływały liczne inwestycje zagraniczne, z czego większość to Bezpośrednie Inwestycje Zagraniczne (BIZ-y). Tak wysoki napływ inwestycji to efekt doskonałej koniunktury gospodarczej oraz kształtującej się umiejętności inwestorów do adaptowania się do trudnych warunków prowadzenia biznesu w Rosji. Sektory, które są największym „magnesem” dla kapitału zagranicznego to sektor wydobywczy, przetwórstwa ropy, ale także coraz częściej przemysł spożywczy, transport, inwestycje na rynku finansowym i nieruchomości. W latach 2000 – 2008 sektorami tworzącymi wzrost gospodarczy Federacji Rosyjskiej były: sektor naftowo – gazowy, hutnictwo żelaza, przemysł maszynowy, oraz sektor rolno – spożywczy.
Oprócz tych niewątpliwie pozytywnych zjawisk, zachodzących w rosyjskiej gospodarce w analizowanym okresie występowały także zjawiska budzące niepokój ekonomistów i mogące zahamować rozwój gospodarki rosyjskiej. Kadencje Putina nie przyniosły zdecydowanej poprawy w kwestii szarej strefy, która niejako charakteryzuje cały czas gospodarkę Federacji. Podejrzewa się wręcz, że około nawet 50 proc. PKB to szara strefa. Sukcesów nie było także w walce z inflacją. Rząd Federacji Rosyjskiej i Centralny Bank Rosji w roku 2004 ani w latach poprzednich nie zdołał zrealizować planów odnośnie poziomu inflacji, nie zeszła ona, bowiem poniżej zaplanowanego progu 10 proc. Problem inflacji występował także w okresie drugiej kadencji Putina i utrzymuje się nadal.
W latach 2004 i 2005 nastąpiło znaczne zahamowanie wzrostu produkcji przemysłowej (z 8,3 proc. w roku 2004 do 4,0 proc. w 2005 roku) przy jednocześnie dynamicznie rosnącym popycie konsumpcyjnym i inwestycyjnym. Nastąpił również zdecydowany spadek dynamiki eksportu (w ujęciu realnym), który dotyczył nie tylko ropy naftowej, ale również innych towarów. W okresie drugiej kadencji Putina daje się zauważyć pewne wyhamowanie reform. Dotyczy to także „Projektu modernizacyjnego” jak nazywane są często reformy prorynkowe i liberalne w Rosji. W latach 2004 – 2008 dokonywano jedynie wycinkowych reform, a nie sfinalizowano wielu reform strukturalnych, przede wszystkim nie zniesiono monopoli, takich jak Koleje Rosyjskie czy Gazprom.
Dla drugiej kadencji Putina charakterystyczne jest także rozbudowywanie własności państwowej oraz rozszerzanie nad nią kontroli Kremla. Takie strategiczne przedsiębiorstwa jak Gazprom, Rosnieft, Transnieft, Koleje Rosyjskie uważa się za finansowe zaplecze rządu Federacji Rosyjskiej i instrument wykorzystywany w polityce wewnętrznej i zewnętrznej Kremla. Następuje także umacnianie pozycji państwowego systemu bankowego. Do zdominowania rodzimego biznesu przez władze dochodzi wzrastająca kontrola Kremla nad inwestycjami zagranicznymi. Prezydent Putin miał w zwyczaju osobiście spotykać się z największymi inwestorami zagranicznymi, którzy planowali wejście na rynek rosyjski, oraz narzucać zagranicznym inwestorom warunki dotyczące prowadzenia działalności w Rosji.
Putinowi podczas pełnienia funkcji prezydenta Federacji Rosyjskiej nie udało się wprowadzić jej w struktury Światowej Organizacji Handlu. Rosja od dawna prowadzi negocjacje w sprawie przyjęcia jej do WTO, jednak nadal jej polityka handlowa nie spełnia wymogów narzuconych przez tą organizację.
Obie kadencje Putina to także czas umacniania ekonomicznej pozycji „czekistów”, poprzez obsadzanie kluczowych stanowisk w przedsiębiorstwach z udziałem państwa osobami z najbliższego otoczenia prezydenta, wywodzącymi się ze służb specjalnych. Dla polityki Putina charakterystyczne jest także zerwanie dialogu władza – biznes. Wyzerowane zostały udziały biznesowe we władzach ustawodawczych i możliwości lobbystyczne tej grupy, które jeszcze przed 2003 rokiem były dość silne. Ekipa Putina zamiast dialogu wprowadziła model patron – poddany, skutkiem czego jest uzależnienie biznesu w Rosji od woli Kremla. Ta patologia rosyjskiego rynku powoduje, że zanika w ludziach przedsiębiorczość a pojawia się w nich chęć lokowania kapitału poza krajem. Ta ucieczka kapitału paraliżuje aktywność inwestycyjną prywatnego biznesu. Rząd nie rozwiązał kwestii monopoli naturalnych, ponieważ nie na rękę jest mu prywatyzacja sektora gazowego, transportowego czy elektroenergetycznego, zaś pojawienie się konkurencji stymulowałoby rozwój prywatnego biznesu.
Putin stając na czele Rosji podkreślał mnogość problemów, z którymi przyjdzie mu się zmierzyć, mówił o skrajnie złych warunkach życia dużej części obywateli i konieczności reform. Obecnie jednak można powiedzieć, że niewiele się zmieniło. Nadal istnieją bariery rozwoju rosyjskiej gospodarki, takie jak: koncentracja własności w gospodarce rosyjskiej w rękach wąskiej grupy prywatnych biznesmenów i państwa, niedobór siły roboczej i degradacja społeczeństwa, liczne patologie życia gospodarczego, dominujące znaczenie sektorów surowcowych, znaczne uzależnienie gospodarki od koniunktury na świecie. Obecna stabilność jest pozorna, bowiem nadal nie jest rozwiązany główny problem rosyjskiej gospodarki – poza ropą nie ma w niej bodźców rozwoju. Wysoki poziom cen wydaje się imperatywem, jeśli mówimy o stabilności ekonomicznej Rosji.
Poziom, z którego Federacja zaczynała wzrost był dość niski, więc jeszcze przez długie lata wysoki wzrost gospodarczy nie będzie się przekładał na wzrost poziomu życia. W obecnych wypowiedziach Putina często występuje propaganda sukcesu i hurraoptymizm. Nadal do Rosji raczej nie pasuje określenie „potęga”, bo współcześnie o sile gospodarki i zamożności kraju stanowi siła i zamożność społeczeństwa. Bardziej adekwatne jest określenie jej, jako bogatego kraju biednych ludzi.