Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Archiwum Lewantyjskie kosmetyki naturalne

Lewantyjskie kosmetyki naturalne


21 luty 2012
A A A

Świat arabsko-muzułmański nie należy do terenów urodzajnych, środowisko naturalne jest raczej ubogie i niesprzyjające człowiekowi i jego działalności.[1] Jednak istnieje obszar, który wyróżnia się stosunkowo żyzną glebą i warunkami sprzyjającymi uprawie – jest nim Lewant. Mieszkańcy Syrii, Libanu, Izraela, Jordanii i Autonomii Palestyńskiej nauczyli się efektywnie wykorzystywać elementy środowiska naturalnego, które ich otaczają. Krajobraz Libanu, w którym charakterystycznym elementem są gaje cedrowe, czy jedna z głównych atrakcji turystycznych Jordanii – Morze Martwe, to nieliczne przykłady bogactw naturalnych regionu wykorzystywanych w przemyśle kosmetycznym.

Jedną z gałęzi przemysłu, która opiera się na wykorzystaniu dostępnych zasobów, jest przemysł kosmetyczny. Naturalne kosmetyki, wytwarzane na terenie Bliskiego Wschodu, znano już w czasach starożytnych,[2] a cenione są do dziś ze względu na swój ekologiczny charakter i wyjątkowe właściwości. Ze względu na wielość sposobów wykorzystania poszczególnych elementów środowiska w produkcji kosmetyków, ograniczę się do krótkiej charakterystyki kosmetyków wytwarzanych na bazie minerałów pozyskiwanych z Morza Martwego oraz tych produkowanych na bazie różnego rodzaju olejków, pozyskiwanych z gatunków roślin rosnących na omawianym terenie. Są one o tyle ciekawe, że wykorzystują specyfikę obszaru, jednocześnie wpisując się w zachodnią modę na to, co naturalne.

Image
(cc)halfadrop_flickr
Skład chemiczny soli z Morza Martwego jest zupełnie inny od tej występującej w morzach i oceanach na całym świecie. Główna różnica polega na zawartości chlorku sodu, który w słonych zbiornikach wodnych zazwyczaj stanowi aż 97% składu, natomiast w Morzu Martwym jego zawartość nie przekracza 8%. Ze względu na tak niewielką obecność związku NaCl, woda Morza Martwego jest nasycona innymi mikro- i makroelementami, np. chlorkiem magnezu, który stanowi czy chlorkiem potasu.[3]

Szacuje się, że około 40 firm działających w branży kosmetycznej wykorzystuje wyjątkowy skład chemiczny Morza Martwego.[4] Zaskakujące są w tym kontekście dane firmy analitycznej Organic Monitor, które wskazują, że sami mieszkańcy Bliskiego Wschodu rzadko sięgają po naturalne kosmetyki. Odsetek osób sięgających po tego rodzaju produkty w 2011 r. wynosił zaledwie 0,1% (włączając w to wszystkich światowych liderów branży kosmetyków naturalnych). Jako przyczyny tego zjawiska wskazuje się wysoką cenę i brak świadomości społeczeństw co do wartości naturalnych kosmetyków. [5]  W 1995 roku naukowcy z izraelskiego Mutagim Insitute przeprowadzili wśród turystów ankietę na temat postrzegania działania kosmetyków, wyprodukowanych z minerałów z Morza Martwego, pomijając zupełnie opinię lokalnej społeczności.[6] Okazało się, że tego rodzaju produkty kosmetyczne ceni aż 94% respondentów. Dlatego naturalne jest zjawisko eksportu produktów, wytwarzanych przez firmy zajmujące się eksploatacją zasobów Morza Martwego, poza region Bliskiego Wschodu. Warto przyjrzeć się pokrótce tym firmom.

Jedną z nich jest MINERALS Health & Nature Products from Dead Sea. Ta izraelska firma, działająca od 1993, do produkcji kosmetyków wykorzystuje czarne błoto i sole Morza Martwego. Poleca ona swoje kosmetyki zapewniając, że są przeznaczone dla każdej osoby w każdym wieku. Z kolei działanie produktów prowadzi do zwiększenia jędrności, elastyczności, nawodnienia i ulepszenia struktury skóry.[7] Bogactwo mineralne Morza Martwego zostało przełożone na język marketingu i zamknięte w słowach „Piękno przez Naturę”.

Inną firmą, zajmują się wykorzystaniem wyjątkowości Morza Martwego, jest jordańska wytwórnia Crystal Dead Sea Products. Założona w 1996 roku i mająca siedzibę w Ammanie spółka produkuje mydła, kremy do rąk, balsamy, szampony, zawierające bogate w minerały błoto pochodzące z dna Morza. Dzięki połączeniu go z różnego rodzaju olejkami powstają wysokiej klasy, naturalne kosmetyki, które poprawiają kondycję skóry.[8]

Poza wspomnianymi, na rynku kosmetycznym funkcjonuje ok. 40 firm, zajmujących się produkcją kosmetyków z wykorzystaniem zasobów Morza Martwego. Wśród nich warto wymienić m.in. izraelska Paloma Dead Sea, produkująca wysokiej jakości kosmetyki Jerycho, używane np. do zabiegów SPA, jordański Kawar Dead Sea Products, specjalizujący się w kosmetykach pielęgnacji ciała czy duży izraelski koncern Premier, który eksportuje swoje produkty do ponad 60 krajów.  

Drugim rodzajem naturalnego bogactwa Bliskiego Wschodu, wykorzystywanym do produkcji kosmetyków, są rośliny występujące tylko na tym obszarze. Poniżej zostaną przedstawione przykłady na szerokie wykorzystanie de facto ubogiej flory regionu.

Image
(cc)respontour_flickr
Najbardziej znanym produktem jest niewątpliwie mydło produkowane z oleju z oliwek. Ośrodkami specjalizującymi się w jego wytwarzaniu są Nabulus w Palestynie i Aleppo w Syrii. Szczególnie to pierwsze miejsce ma swoją wyjątkową specyfikę, ponieważ już od X wieku znane było jako mydlane centrum świata arabskiego. W szczytowym momencie pod koniec XIX wieku w Nabulus działało między 30 a 40 firm, zajmujących się wytwarzaniem mydła. Obecnie ze względu na zniszczenia spowodowane trzęsieniami ziemi i działalność wojsk izraelskich, w liczącym niecałe 130 tys. mieszkańców mieście[9] tylko dwa ośrodki produkują mydło. Z tego powodu współczesną stolicą naturalnego mydła, produkowanego na Bliskim Wschodzie, jest syryjskie Aleppo.

W skład mydła z Aleppo wchodzi oliwa z oliwek i olej laurowy; po przygotowaniu odpowiedniej masy, pozostawia się ją na 9 miesięcy, by dojrzała. Ze względu na swój prosty skład, mydło może być wykorzystywane zarówno do mycia twarzy, włosów, jak i do golenia czy pielęgnacji niemowląt.[10] Ponadto, udowodniono, że dzięki specyficznym właściwościom lauru, mydło z Aleppo może przyspieszać gojenie się ran.[11] Jednym z największych producentów tego kosmetyku jest firma Alep Nature,[12] która wytwarzana m.in. dostępne w polskich sklepach mydło.

Jednak nie tylko gaje oliwne i laurowe dostarczają surowców do produkcji kosmetyków. Firmy kosmetyczne z Bliskiego Wschodu oferują również innego rodzaju produkty.

Charafeddine Industrial Laboratories to libański producent kosmetyków różanych. Wśród ich sztandarowych produktów, wytwarzanych od 1939 roku, są mydła i balsamy do ciała.[13] Libański Beensline z kolei wykorzystuje naturalny wosk pszczeli.[14] W produkcji kosmetyków wykorzystuje się również olejek nerola, czyli olejek z kwiatów gorzkiej pomarańczy, olej z czarnuszki nigelle czy ekstrakt z owoców granatu.[15]

Produkcja kosmetyków naturalnych to wielowiekowa tradycja bliskowschodnia, która we współczesnym świecie doceniana jest przede wszystkim poza obszarem, na którym występuje. Według Organic Monitor istnieje jednak szansa, że moda na naturalne kosmetyki wróci do świata arabskiego i wyjdzie poza wielkie miasta jak Rijad, Kuwejt czy Manama.[16]

Przypisy:

[1]Katarzyna Górak-Sosnowska (red.), W stronę rozwoju. Drogi Azji i Afryki, Wydawnictwo Ibidem, Łódź 2009.
[2]http://en.wikipedia.org/wiki/History_of_cosmetics#Middle_East
[3]http://www.shea.pl/files/bloto%20z%20Morza%20Martwego.pdf
[4]http://ahava.hu/write/pic/picture_e100d38390cf014e95d9bc476c09c1df.pdf
[5]http://www.eco-business.com/press-releases/natural-cosmetics-market-middle-eastern-promise/
[6]http://ahava.hu/write/pic/picture_e100d38390cf014e95d9bc476c09c1df.pdf
[7]http://www.deadseacosmetics.com/index.php?target=pages&page_id=About
[8]http://www.crystaldeadsea.com/aboutus.html
[9]http://en.wikipedia.org/wiki/Nablus
[10]http://en.wikipedia.org/wiki/Aleppo_soap
[11]http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1456996/?tool=pmcentrez
[12]http://www.alepnature.com/US/bio.html
[13]http://www.cil.com.lb/home.shtml
[14]http://www.beesline.com/AboutBeesline
[15]http://www.eco-business.com/press-releases/natural-cosmetics-market-middle-eastern-promise/
[16]http://www.ziemiaswieta.com.pl/kultura.php?arg=kosmetyki