Wybory oczami świata
Wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych zawsze przykuwają uwagę całego świata. Podobnie jest tym razem choć w naszym raporcie pokazujemy również przykłady państw bardziej skupionych na sobie niż Waszyngtonie. I jest to zrozumiałe.
Dwóch kandydatów starających się objąć urząd Prezydenta Stanów Zjednoczonych deklaruje, iż będzie najlepiej dbało o interesy obywateli USA w otaczającym ich świecie. Bez wątpienia tylko część tej deklaracji jest zależna od Baracka Obamy i Mitta Romneya. Wiele czynników wpływających na USA będzie rozgrywało się bowiem poza granicami Stanów. Przede wszystkim Azja i Bliski Wschód będą nadawały ton narracji w polityce zagranicznej USA w najbliższych latach. W naszym raporcie bliżej przyglądamy się tym regionom uwzględniając obustronne relacje państw oraz wzajemne oczekiwania stron po 6 listopada.
Z punktu widzenia Europy najważniejsze stosunki Stany Zjednoczone mają z Wielką Brytanią i w najbliższej przyszłości nadal będą je pielęgnować. Dynamiczny rozwój sytuacji w strefie euro może doprowadzić do zacieśnienia współpracy pomiędzy Londynem i Waszyngtonem a „partnerstwo pragmatyczne” może przekształcić się w zdecydowanie silniejszą więź. Nakłada się na to również postrzeganie NATO przez amerykańską administrację. W przypadku zwycięstwa republikanów można spodziewać się silniejszego zaangażowania Sojuszu w kształtowanie międzynarodowego bezpieczeństwa, co będzie odpowiadało poglądom Romneya na sprawy m.in. Bliskiego Wschodu.
Tegoroczna kampania prezydencka stała się interesująca de facto po debatach telewizyjnych wyrównujących szanse obu kandydatów. Wraz z nadejściem huraganu Sandy obaj kandydaci musieli wykazać się umiejętnościami reagowania w kryzysowych sytuacjach. Za kilka dni poznamy zwycięzcę tego testu, choć bez względu na jego nazwisko pozostanie on z tymi samymi problemami: wysokim bezrobociem, kryzysem gospodarczym, zadłużeniem oraz diametralnie zmieniającym się otoczeniem międzynarodowym. W naszym Raporcie Miesiąca staramy się przybliżyć wybrane aspekty zewnętrznego postrzegania USA i jego wpływ na przyszłe cztery lata. Zapraszamy do lektury.
Wielka Brytania - USA: Wiele wspólnych wyzwań bez względu na wynik wyborów
Brytyjczycy ze spokojem obserwują ostatnie godziny przed wyborami w USA. Relacje brytyjsko – amerykańskie są obecnie dobre i oparte na „zdrowym” partnerstwie, choć rządzące partie nie mają wspólnego zaplecza ideologicznego. Ewentualna zmiana w Białym Domu może jednak obudzić sentyment do „specjalnych relacji” brytyjsko-amerykańskich i dodać punktów brytyjskich eurosceptykom. W Londynie uważnie obserwuje się też zapowiedzi reform gospodarczych w USA – największym kierunku eksportu dla UK.
Stosunki USA - NATO po wyborach prezydenckich
Wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych to jedno z ważniejszych wydarzeń nie tylko dla samych Amerykanów, ale także dla całego świata. To, którego kandydata wybiorą obywatele USA, będzie miało niebagatelne znaczenie dla międzynarodowych stosunków politycznych i gospodarczych, a także, a może przede wszystkim dla stosunków militarnych.
Amerykańsko-południowokoreański mix wyborczy
Z racji znaczenia USA na arenie międzynarodowej przyjęło się uważać, że amerykańskie wybory prezydenckie cieszą się wyjątkowym zainteresowaniem na całym świecie. Tymczasem istotny sojusznik USA, jakim jest Korea Południowa, zdecydowanie bardziej skupiony jest na własnych sprawach.
Amerykański głos w sporze liliputów z Guliwerem
Zasygnalizowany przez administrację Baracka Obamy zwrot w kierunku Pacyfiku sprawił, że USA z większą uwagą zaczęły przyglądać się Azji Południowo-Wschodniej. Czy kolejny amerykański prezydent potwierdzi zainteresowanie tym regionem świata?
Co widać dzisiaj w oczach Putina czyli wybory w USA a kwestia wschodnia
Każdy region ma inne spojrzenie na amerykańską politykę, dla każdego z państw ma ona zupełnie inne znaczenie, a co więcej – zainteresowanie Waszyngtonu jest nie tylko selektywne, ale i zmienne w czasie. Obecnie, kiedy nie ma już szans na pomarańczową czy jakąkolwiek inną rewolucję w krajach byłego ZSRR, a posunięcia Kremla są coraz bardziej precyzyjne i zdecydowane, amerykańskie wybory mogą otworzyć nowy rozdział dla obszaru poradzieckiego, zwłaszcza dla Ukrainy i Rosji.
Wybory w USA z perspektywy Kaukazu i Azji Centralnej
Wybory w Stanach Zjednoczonych budzą emocje na całym świecie, zaś media i politycy prześcigają się w prognozach, jak zmieni się polityka zagraniczna supermocarstwa. Jednak o ile wygrana Baracka Obamy w 2008r. budziła duże emocje na Kaukazie Południowym i częściowo w Azji Centralnej, o tyle nadchodzące wybory nie są szeroko komentowane.
Chłodne spojrzenie JaponiiPatrząc na to, jak często w polskich mediach pojawia się temat wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych, wydawać by się mogło, że w każdej części świata pojedynek Obamy i Romneya jest śledzony z równym zaciekawieniem. Pewnie w tym stwierdzeniu znajduje się ziarno prawdy (w końcu USA to wciąż największa światowa potęga), ale są jednak takie państwa, gdzie amerykańskie wybory nie zajmują wiele miejsca w przestrzeni publicznej. Należy do nich z pewnością Japonia.
Kampania prezydencka w USA: Polska perspektywa
Debaty kandydatów w wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych dotyczą przede wszystkim spraw wewnętrznych – polityka zagraniczna jest tylko jednym z wielu tematów. Tym razem jednak w ramach tej dyskusji pojawiły się także kwestie dotyczące bezpośrednio Polski.
Co widać dzisiaj w oczach Putina czyli wybory w USA a kwestia wschodnia
Każdy region ma inne spojrzenie na amerykańską politykę, dla każdego z państw ma ona zupełnie inne znaczenie, a co więcej – zainteresowanie Waszyngtonu jest nie tylko selektywne, ale i zmienne w czasie. Obecnie, kiedy nie ma już szans na pomarańczową czy jakąkolwiek inną rewolucję w krajach byłego ZSRR, a posunięcia Kremla są coraz bardziej precyzyjne i zdecydowane, amerykańskie wybory mogą otworzyć nowy rozdział dla obszaru poradzieckiego, zwłaszcza dla Ukrainy i Rosji.