Gaz łupkowy a sprawa polska
Czy gaz łupkowy uczyni z Polski eldorado XXI wieku? Informacja o możliwości znajdowania się na terytorium Polski znacznych złóż gazu łupkowego zelektryzowała zarówno polskie władze, jak i opinię publiczną. Z jednej strony pojawiła się nadzieja na zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego i niezależności od dostaw z państw trzecich, z drugiej zaś – pytania o faktyczną możliwość eksploatacji zasobów i jej konsekwencje.
O ile potwierdzą się szacunki ekspertów, według których Polska posiada zasoby gazu łupkowego pozwalające na zabezpieczenie swoich potrzeb na kolejne 300 lat, realną stanie się możliwość zapewnienia niezależności naszego kraju w sferze energetyki. Aby tak się stało, konieczne jest jednak zdroworozsądkowe podejście do kwestii eksploatacji tego surowca, a początkowa euforia musi ustąpić miejsca chłodnej kalkulacji. Gaz łupkowy, poza oczywistymi korzyściami z samego wydobycia, daje także możliwość przyciągnięcia znacznej liczby zagranicznych inwestorów (wśród najbardziej zainteresowanych wymienia się m.in. USA i Chiny). Jednak obok odpowiednich rozwiązań technologicznych muszą powstać także regulacje prawne pozwalające z jednej strony na korzystanie z zasobów inwestorom, z drugiej zaś na zabezpieczenie interesów państwa polskiego i obywateli.
Sprawa jest na tyle ważna, że zdążyła się odbić już szerokim echem na forum Unii Europejskiej. Eksploatacja gazu łupkowego niekoniecznie będzie zgodna ze strategicznymi interesami wielu państw europejskich – dotyczy to także niektórych członków UE. Także tutaj konieczne jest prowadzenie zręcznej i dalekowzrocznej polityki.