Unia z misją
Jeszcze nie tak dawno światu wystarczał parasol ochronny NATO i misje ONZ. Dzisiaj skonsolidowana UE buduje i sukcesywnie wzmacnia tożsamość bezpieczeństwa i obrony, by w ten sposób reagować na konflikty nie tylko w swoim najbliższym otoczeniu, ale również na całym świecie. Polityczny paradoks, kompleks niezaspokojonych ambicji czy racjonalna odpowiedź globalnego gracza na problemy państw rozwijających się i konflikty lokalne?
Zobacz (obecnie trwające operacje):
Misje UE na Bałkanach
Misje UE na Bliskim Wschodzie
Misje UE w Afryce
Misje UE w Azji
Pod unijną obronę
Obecnie w realizacji Europejskiej Polityki Bezpieczeństwa i Rozwoju (ESDP) uczestniczą wszystkie państwa członkowskie UE, z wyjątkiem Danii. Szczególnie istotne dla rozwoju tej polityki były dwa dokumenty: Deklaracja Petersberska (1992 r.), zawierająca katalog misji, należących początkowo do kompetencji Unii Zachodnioeuropejskiej (akcje humanitarne, akcje ratownicze, operacje utrzymania pokoju, misje zarządzania/reagowania kryzysowego oraz operacje przywracania pokoju) oraz Traktat Amsterdamski (1997), nadający UE zdolność prowadzenia tych misji na równi z Unią Zachodnioeuropejską (na mocy Traktatu o Unii Europejskiej uznano ją za zbrojne ramię Wspólnoty).
Efektem spotkań na szczycie w latach 1999-2000 było z kolei powołanie struktur politycznej kontroli i strategicznego kierownictwa operacji antykryzysowych oraz sił szybkiego reagowania Unii Europejskiej.
Szczegółowe postanowienia przyjęto podczas posiedzeń Rady Europejskiej w Kolonii (3-4 czerwca 1999 r.), Helsinkach (10-11 grudnia 1999 r.) i Nicei (7 - 9 grudnia 2000 r.).
W Kolonii państwa członkowskie przyjęły dwa ważne dokumenty dotyczące ESDP. Pierwszy z nich zawiera plan wzmocnienia ESDP m.in. celem niwelowanie konfliktów bez uszczerbku dla działań NATO, w zgodzie z zasadami Kart Narodów Zjednoczonych. Drugim dokumentem, który tam przyjęto był raport prezydencji niemieckiej, który wskazywał, że ESDP ma polegać na uzyskaniu przez Unię Europejską zdolności do samodzielnego działania, opartego na własnym potencjale wojskowym oraz specjalnych organach i strukturach decyzyjnych.
W grudniu tego samego roku odbył się szczyt Unii Europejskiej w Helsinkach, podczas którego skonkretyzowano decyzje podjęte w Kolonii - opowiedziano się za rozwojem autonomicznych zdolności Unii Europejskiej do podejmowania i prowadzenia antykryzysowych operacji wojskowych, w przypadkach, gdy nie uczyni tego NATO oraz zobowiązano się do stworzenia europejskich sił szybkiego reagowania. Traktat Nicejski przypieczętował dotychczasowe działania, tworząc podstawy traktatowe dla ESDP, która stała się narzędziem wykonawczym Wspólnej Polityki Bezpieczeństwa i Obrony. W lutym 2000, podczas szczytu Rady Europejskiej w Sintrze, podjęto decyzje o możliwości prowadzenia misji nie tylko w Europie, ale też na całym świecie.
Od 2003 roku Unia Europejska prowadzi operacje reagowania kryzysowego. Pierwsza typu policyjnego miała miejsce w Bośni i Hercegowinie, z kolei wojskowa w byłej Jugosłowiańskiej Republice Macedonii.
W grudniu 2003 r. przywódcy UE przyjęli Europejską Strategię Bezpieczeństwa, w której zdefiniowano potencjalne zagrożenia i działania mogące przeciwdziałać ich powstaniu, zbliżając UE do budowy autonomii strategicznej w dziedzinie bezpieczeństwa i obrony.
Europejska Strategia Bezpieczeństwa zawiera trzy części:
1. Otoczenie zewnętrzne. Wyzwania globalne i główne zagrożenia(terroryzm, rozprzestrzenianie broni masowego rażenia, konflikty regionalne, państwa upadłe (tzw. failed states) oraz przestępczość zorganizowana.
2. Cele Strategiczne: poszerzenie strefy bezpieczeństwa w Europie, stabilizacja bezpieczeństwa w najbliższym otoczeniu, umacnianie porządku międzynarodowego opartego na efektywnej współpracy.
3. Implikacje dla polityki Europy (reguły, jakimi kierować się będzie Unia w stosunkach zewnętrznych, w tym ze Stanami Zjednoczonymi)
Podpisany 13 grudnia 2007 r. Traktat Lizboński zawiera z kolei daleko posuniętą reformę WPZiB, w tym zapis klasycznego mechanizmu „casus foederis” (przypadek, w którym traktat zobowiązuje państwa sprzymierzone do wspólnej akcji).
{mospagebreak}
Istniejące struktury
W chwili obecnej UE dysponuje w pełni zorganizowaną strukturą organów zarządzających, na którą składa się Komitet Polityczny i Bezpieczeństwa, Komitet Wojskowy UE, Sztab Wojskowy oraz Grupa Polityczno-Wojskowa w ramach Rady UE. Ważną rolę odgrywa urząd Specjalnego Przedstawiciela UE, powoływanego przez Radę UE (obecnie można wyróżnić 9 Specjalnych Przedstawicieli UE w różnych częściach świata, w tym czterech na Starym Kontynencie tj. w Mołdowie, Bośni i Hercegowinie, Byłej Jugosłowiańskiej Republice Macedonii oraz na Południowym Kaukazie).
Z kolei siły zbrojne zorganizowane są w trzy struktury: Europejskie Siły Szybkiego Reagowania, Europejskie Grupy Bojowe (natychmiastowa mobilizacja na prośbę ONZ np. podczas operacji Artemida w marcu 2006r.) oraz Europejskie Siły Żandarmeryjne.
Poza tym w lipcu 2004 roku utworzona została Europejska Agencja Obrony skupiająca wszystkie poza Danią, państwa unijne. Do jej zasadniczych zadań należy: rozwój zdolności obronnych państw europejskich, wzmocnienie współpracy w zakresie zakupów uzbrojenia, wzmacnianie europejskiego przemysłu obronnego i budowa europejskiego rynku uzbrojenia, a także promocja wielonarodowych programów badawczo-rozwojowych. W konsekwencji rozwoju zjawiska terroryzmu międzynarodowego, UE powołała koordynatora ds. zwalczania terroryzmu. Przerost formy nad treścią? Możliwe, ale wszystkie te struktury są jeszcze stosunkowo młode więc z oceną poczekajmy kilka lat.
Tymczasem strategiczne kierunki współpracy w UE nadal określane są jednomyślnie przez państwa członkowskie na spotkaniach Rady Europejskiej, najważniejsze decyzje zapadają na spotkaniach Rady UE w składzie ministrów spraw zagranicznych lub ministrów obrony. O unijnym superpaństwie nie może być więc mowy. Na razie.
Co NATO sojusznicy?
Po co to wszystko? Czy nie wystarczy ONZ i NATO? Powstaje pytanie - kto jest odpowiedzialny za rozwiązywanie konfliktów międzynarodowych we współczesnym świecie? Jak pogodzić działania ONZ, NATO, UE, by te się nie dublowały?
Wydaje się, że problem przynajmniej częściowo jest rozwiązany - UE przykłada dużą wagę do tego, aby jej operacje były prowadzone zgodnie z prawem międzynarodowym i na podstawie mandatu przez Radę Bezpieczeństwa ONZ. 24 września 2003 roku UE i ONZ podpisały wspólną deklarację o współpracy w zarządzaniu kryzysowym.
Jeśli chodzi o stosunki UE-NATO, podstawą formalnej współpracy obu organizacji oraz stałego dostępu UE do planowania operacyjnego NATO jest Deklaracja (oświadczenie Solana-Robertson) odnośnie ESDP, podpisana 16 grudnia 2002 r. Ustanawia ona strategiczne partnerstwo między stronami w zakresie reagowania kryzysowego. W przypadku operacji wojskowych UE korzysta z zasobów strategicznych i operacyjnych NATO na mocy wznowionego Porozumienia Berlin Plus z 2003 roku. Pierwsza samodzielna operacja bez wsparcia NATO miała z kolei miejsce w Afryce (misja "Artemis" w Kongo, na podstawie planu operacyjnego i decyzji Rady z 12 stycznia 2003 r.)
„Współpraca z NATO początkowo natrafiała na niechęć USA, które postrzegały w unijnej EPBiO konkurencję dla NATO. UE na początku była zdana na zawieranie porozumień o współpracy z NATO w prowadzeniu operacji zarządzania kryzysowego, przede wszystkim ze względu na brakujące jej komponenty uzbrojenia i logistyki wojskowej. Po początkowych problemach współpraca z NATO układa się dobrze (Macedonia, Bośnia i Hercegowina” – mówi dr Justyna Zając z Uniwersytetu Warszawskiego.
Obecnie struktura unijnych sił pokojowych odzwierciedla istniejące wciąż na Starym Kontynencie obawy i napięcia: konflikt pomiędzy chęcią zachowania suwerenności oraz dalszą integracją (np. Szwecja i Irlandia ogłosiły, że będą brać udział tylko w tych akcjach zbrojnych UE, które posiadają mandat ONZ, Dania w ogóle nie uczestniczy w ESDP na mocy klauzuli opt-out). Na podnoszony co jakiś czas argument utraty części suwerenności wskutek rozbudowy EPZiB, prof. Ryszard Zięba z UW odpowiada: „Proszę zwrócić uwagę, że nazwa oficjalna to Europejska Polityka Bezpieczeństwa i Obrony. Nie jest to jednak polityka obronna w znaczeniu obrony terytorialnej - nazwa jest myląca. To jest właściwie polityka reagowania kryzysowego, te siły nie mają obowiązku bronić terytorium państw Unii, kiedy dojdzie do agresji – tym mają zajmować się siły NATO i UZE. Natomiast bardziej właściwe byłoby określenie, że chodzi o politykę reagowania, lub jak mówią wojskowi zarządzania kryzysowego, choć nie podoba mi się to pojęcie”.
Może jednak nie taka Unia straszna, jeśli przyjrzymy się genezie i faktom, a przede wszystkim trwającym obecnie 11 misjom. (stan na kwiecień 2008 r.)
Region | Misja | Data rozpoczęcia | Dowódca/ szef misji | Rodzaj misji |
Bałkany | EUMP - w Bośni i Hercegowinie | 1.01. 2003 | Vincenzo Coppola | policyjna |
EUFOR ALTHEA - w Bośni i Hercegowinie | 2.12.2004 | Ignacio Martin Villalain | wojskowa | |
EULEX w Kosowie | 16.02.2008 | Yves de Kermabon | stabilizacyjna | |
Bliski Wschód | EUBAM Rafah | 12.12.2005 | Pietro Pistolese | monitorująca |
EUJUST LEX (Irak) | 1.07.2005 | Stephen White | cywilna – zarządzanie kryzysem | |
EUPOL COPPS | 1.01. 2006 | Colin Smith | policyjna | |
Afryka | EUSEC w Demokratycznej Republice Kongo | 8.06.2005 | Michel Sido | cywilna |
EU SSR Guinea – Bissau | 03.2008 | Esteban Verástegui | cywilna | |
EUFOR Czad/Republika Środkowoafrykańska | 2008 | Patrick Nash | wojskowa | |
Eupol DR Kongo | 2007 | Adilio Custodio | policyjna | |
Azja | EUPOL Afghanistan | 06.2007 | Juergen Schoelz | Policyjna |
{mospagebreak}
"Konflikty też się doskonalą"
Do rozwiązania wciąż pozostaje wiele problemów techniczno–kadrowych - UE powinna dążyć do ujednolicenia personelu misji choćby pod względem szkolenia policji oraz uzupełnić braki zarówno te jakościowe jak i ilościowe (niedobór sędziów i prokuratorów, personelu więziennego, oficerów policji oraz oficerów służby granicznej), dążąc przy tym do zwiększenia swego potencjału wojskowego. Jak przekonuje dr Zając „należy rozwijać zdolności policyjno-doradcze, stworzyć własny transport lotniczy na długie dystanse, wzmocnić własną bazę w postaci przemysłu zbrojeniowego, wzmocnić istniejące w Torrejón pod Madrytem Centrum Satelitarne UE, stworzyć wspólne siły żandarmerii, jako uzupełnienie jej zdolności policyjnych, a także rozważyć powrót do zapowiadanego jeszcze przez UZE na początku lat 90. stworzenia Akademii Bezpieczeństwa”.
Braki dostrzega również prof. Zięba: „Jeśli chodzi o program EPBiO to zadania European Headline Goal [red.: Europejski Cel Operacyjny] nie zostały jeszcze osiągnięte, dlatego w 2004 r. sformułowano nowy cel operacyjny na 2010 r. Jeśli chodzi o operacje cywilne, tzn. głównie policyjne, to przyjęto, że ta zdolność zostanie osiągnięta w 2008 r. No ale konflikty też się doskonalą – powstają nowe wyzwania”.
Bardziej sceptyczny w ocenie Europejskiej Polityki Bezpieczeństwa i Obrony pozostaje prof. Kubiak: „Ja bym powiedział tak – bez misji petersberskich byłoby jeszcze gorzej. Niewątpliwie jest to rodzaj, nazwijmy to ‘,międzynarodowego charity’, działalności humanitarnej. Jednak proszę zwrócić uwagę, że Europa wbrew pozorom wcale nie jest tak chętna, by tak jak to deklarowano, rozwiązywać problemy tam, gdzie się one pojawiają” - zwracając uwagę, że nadal są to działania „ściśle limitowane pod względem mandatu, zakresu zadań, czasu trwania”.
Militarnie UE nadal nie jest potęga i chyba nie do końca o to chodzi. Francuski prezydent Francois Miterrand powiedział kiedyś, że wspólnoty europejskie to „gospodarczy gigant”, ale polityczny karzeł. Można a nawet trzeba polemizować, bo argumenty istnieją po obu stronach. Tymczasem siłą sprawczą pozostają państwa członkowskie UE i to od nich zależy czy wyjdzie ona jako całość…obronną ręką?
Autorzy: Emilia Brzdąkiewicz, Magdalena Kęsy, Anna Jórasz, Ewelina Miklas
Bibliografia:
• Ryszard Zięba, „Europejska polityka bezpieczeństwa i obrony”
• Jacek Barcik, „Europejska polityka bezpieczeństwa i obrony : aspekty prawne i polityczne”
• Irma Słomczyńska. „Europejska polityka bezpieczeństwa i obrony : uwarunkowania, struktury, funkcjonowanie”
• Andrzej Demkowicz, „Integracja Europy Zachodniej w dziedzinie bezpieczeństwa i obrony : od EWO do WEPBiO”
• Małgorzata Jankowska, „Operacje europejskiej polityki bezpieczeństwa i obronności : problemy współpracy cywilno-wojskowej”
• www.consilium.europa.eu