Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Dariusz Kałan: Konsekwencje upadku rządu słowackiego dla krajów Grupy Wyszehradzkiej


09 listopad 2011
A A A

Po upadku rządu Topolánka, wahaniach prezydentów Czech i Polski ws traktatu lizbońskiego oraz kontrowersyjnych reformach Orbána, przedwczesna dymisja rządu słowackiego jest kolejnym sygnałem, że Europa Środkowa to obszar ograniczonego zaufania.

Upadek rządu Radičovej

11 października 2011 roku słowacki parlament odrzucił reformę Europejskiego Instrumentu Stabilności Finansowej (EFSF), kluczowego pakietu antykryzysowego w strefie euro. Głosowanie połączone było z wotum zaufania dla centroprawicowego gabinetu Ivety Radičovej, który tym samym po ponad roku rządów (lipiec 2010 – październik 2011) stracił władzę.

Trudno dziś przywidywać, jaka sytuacja wytworzy się po przyspieszonych wyborach parlamentarnych, zaplanowanych na marzec 2012 roku. Według ostatnich sondaży najbardziej prawdopodobne jest zwycięstwo lewicy (Smer-SD), jednak nie wiadomo, czy uda jej się sformować nowy rząd. Żeby tak się stało do parlamentu musiałby wejść któryś z jej koalicjantów z czasów pierwszego gabinetu z lat 2006-2010 (nacjonaliści lub Partia Ludowa Vladimíra Mečiara). Raczej wykluczone jest utrzymanie władzy przez obóz centroprawicowy, który jest dziś rozbity i pogrążony w sporach personalnych.

Konsekwencje dla krajów Grupy Wyszehradzkiej

W polityce zagranicznej rząd Radičovej odszedł od obowiązującej w okresie poprzedników zasady twardego proeuropeizmu. Przejawem dystansu wobec dyktatu najważniejszych państw UE był – wyrażany od samego początku istnienia gabinetu – sceptycyzm wobec udziału Słowacji w pakcie stabilizacyjnym dla Grecji. Chociaż ostatecznie Bratysława przystąpiła do funduszu, to udało jej się wywalczyć zmniejszenie składki w ESFS. W swoich działaniach na arenie międzynarodowej słowacka dyplomacja wiele miejsca poświęcała za to polityce regionalnej i stosunkom z państwami sąsiednimi. Utrzymała także pragmatyczne relacje z Rosją, rezygnując jednak z polityki zbliżenia z Moskwą z czasów rządu Roberta Fica. Słabością gabinetu była niestabilna większość parlamentarna (koalicję rządową tworzyły cztery partie o profilu konserwatywno-liberalnym) oraz konflikt kompetencyjny między premier Radičovą i ministrem spraw zagranicznych, Mikulášem Dzurindą.

  1. Przedwczesna dymisja gabinetu Radičovej negatywnie zaciąży na wizerunku całego regionu. Po upadku rządu Mirka Topolánka w połowie czeskiej prezydencji w Radzie UE, długich wahaniach prezydentów Czech i Polski ws traktatu lizbońskiego oraz kontrowersyjnych reformach Viktora Orbána na Węgrzech, jest kolejnym sygnałem wysłanym unijnym partnerom, że Europa Środkowa to obszar ograniczonego zaufania. W takiej sytuacji trudniej będzie w sposób wiarygodny przekonywać Zachód do uznania większej podmiotowości regionu.
  1. Ewentualne zwycięstwo lewicy w przyspieszonych wyborach parlamentarnych i sformowanie przez nią rządu może również zmienić konstelację wewnątrz Grupy Wyszehradzkiej. W okresie rządu Radičovej doszło do ożywienia współpracy państw V4, głównie w zakresie energetycznym (tzw. deklaracja bratysławska o budowie osi energetycznej Północ-Południe). Słowackiej premier wyraźnie zależało na poprawie relacji ze wszystkimi sąsiadami, a wspominając w swoim expose o stosunkach z Polską stwierdziła nawet, że mają one znaczenie „przekraczające regionalny wymiar”. Jeśli do władzy powróci lewica, V4 nie będzie już odgrywać tak znaczącej roli w słowackiej polityce zagranicznej. Lider Smeru, Robert Fico, skupi się raczej na odbudowaniu poprawnych relacji z największymi krajami UE (Niemcy i Francja) oraz postara się ożywić bezpośrednie relacje z Moskwą.
  1. Upadek gabinetu słowackiego będzie miał również znaczenie dla dwustronnych relacji Bratysławy z Budapesztem. Ostatni rok był najlepszym od wielu lat okresem współpracy słowacko-węgierskiej. Oba rządy brały aktywny udział w pracach V4, a przejawem koncyliacyjnej polityki Radičovej było złagodzenie uchwalonej z inicjatywy poprzedników restrykcyjnej ustawy językowej, nakładającej wysokie kary za posługiwanie się językiem węgierskim w miejscach publicznych. Przejęcie władzy przez Smer oznaczać będzie powrót do czasów „zimnej wojny” z lat 2006-2010, kiedy rząd Fica nierzadko zachowywał się w sposób prowokacyjny wobec południowych sąsiadów. W połączeniu z aktywną polityką Orbána wobec mniejszości węgierskiej z południowej Słowacji utrzymanie antywęgierskiej retoryki przez słowacką lewicę skutkować może realnym zamrożeniem stosunków między państwami.