Łukasz Reszczyński: Albańska droga do Europy coraz krótsza
Gdy kraje byłej Jugosławii powoli odbudowują się po dekadzie konfliktów, albańska droga do Europy nabiera coraz żwawszego tempa. Albańczycy są dziś jednymi z największych entuzjastów eurointegracji w regionie, a członkostwo ich kraju w NATO wydaje się być już tylko kwestią czasu.
Wydaje się, że po wojnie domowej w Bośni i Hercegowinie, oraz późniejszym zbrojnym konflikcie w Kosowie jedyną alternatywą dla wycieńczonych Bałkanów Zachodnich pozostaje włączenie ich do struktur euroatlantyckich oraz unijnych. Mówiąc o tym regionie często pomija się Albanię, która wbrew pozorom ma obecnie największe szanse na szybkie zrealizowanie swoich celów dotyczących członkostwa w UE oraz NATO.
Po Kosowie i Mołdowie, Albania pozostaje jednym z najuboższych krajów Europy. Nie przeszkadza to jednak ani Albańczykom ani przywódcom Unii Europejskiej oraz NATO na coraz większe zacieśnianie współpracy. Albania zdecydowanie odróżnia się od krajów regionu pod względem kulturowym. Przekłada się to również na postrzeganie przez ten naród koncepcji włączenia się w struktury europejskie.
Albańczycy są jednymi z największych entuzjastów eurointegracji w regionie. Przyczyny tak wysokiego wskaźnika z pewnością upatrywać należy w niskim poziomie życia mieszkańców tego kraju, którzy w Unii Europejskiej widzą gwaranta swojej przyszłości. Niespokojna sytuacja chociażby w pobliskim Kosowie czy Macedonii przekłada się z kolei na pragnienie stania się członkiem NATO. Znając jednak charakter narodowy Albańczyków, dla ich kraju to po prostu świetny interes oraz jedyna wartościowa perspektywa. Albania zbyt długo pozostawała bowiem odizolowana od świata, abstrahując może od pewnych związków z Chinami. Reżim Envera Hodży pragnął stworzyć kraj samowystarczalny ale efekt był tylko jeden - całkowita ruina kraju, który na długo pogrążył się w chaosie. Nie dziwią zatem zabiegi czynione przez rząd w Tiranie, który pragnie przekształcić Albanię w kraj prawdziwie europejski.
Pierwszym krokiem w stronę Europy poczynionym przez Albanię była umowa o handlu i współpracy ekonomicznej zawarta z UE w maju 1992 roku. Było to pierwszy tego typu akt, po upadku reżimu komunistycznego. Tym samym Albania jako pierwsze państwo regionu nawiązała współpracę z Unią Europejską. Podczas gdy w Bośni trwała wojna domowa, a Jugosławia chyliła się ku upadkowi, Rada Europejska określiła podczas szczytu w Kopenhadze trzy podstawowe warunki, po których spełnieniu kraje regionu Bałkanów Zachodnich mogłyby ubiegać się o członkostwo w UE. Były to warunki dotyczące kryteriów ekonomicznych, politycznych (demokracja, poszanowanie praw człowieka) oraz zbliżenia ustawodawstwa wewnętrznego do wymogów unijnych. Wobec trwającego konfliktu w Bośni w zasadzie tylko Albania mogła realnie myśleć o zastosowaniu wszelkich mechanizmów wewnątrz kraju w celu spełnienia tych wymogów.
Jednakże tak naprawdę zarówno Europa jak i kraje regionu Bałkanów Zachodnich zaczęły poważnie traktować integrację z UE dopiero po zakończeniu konfliktu bośniackiego. Wyrazem tego było zdefiniowanie programu oraz wymogów dotyczących zbliżenia krajów Bałkanów Zachodnich z UE ogłoszone przez Radę Europejską w 1997 roku. W dwa lata później z inicjatywy UE, USA, Kanady, Rosji oraz Japonii powołano Pakt Stabilności dla Europy Południowo – Wschodniej. Jego głównym zadaniem było wspomaganie współpracy regionalnej, którą postrzega się jako klucz do stabilizacji regionu. Pomysł i chęci UE potwierdzono podczas szczytu Rady Europejskiej w portugalskiej Feirze (czerwiec 200 rok), kiedy to oficjalnie stwierdzono, że państwa Bałkanów Zachodnich są potencjalnymi kandydatami na członków Unii Europejskiej.
W roku 2000 Albania stała się uczestnikiem Procesu Stabilizacji i Stworzyszenia (SAP). Program ten zakłada współpracę kraju z Unią Europejską, która ma pomóc w uzyskaniu przez to państwo oficjalnego statusu kandydata do UE. Jednym z głównych wymogów SAP jest zwiększania współpracy w regionie, głównie w sferze ustanowienia stref wolnego handlu. Jest to trudne zadanie w przypadku Albanii, której przykładowo prawie 90% eksportu trafia na rynki UE.
Główną bolączką Albanii jest jednak trudność w budowaniu demokracji, a także szalejąca korupcja oraz przestępczość. W odróżnieniu od pozostałych państw regionu, Albania praktycznie nie posiada tradycji demokratycznych. Istniejące obecnie jedyne dwie silne struktury polityczne (Partia Demokratyczna i Partia Socjalistyczna) nie są gwarantują funkcjonowania systemu w pełni demokratycznego. Obecny ustrój Albanii można określić jako „budującą się” demokrację, jednak wciąż pozostaje wiele do zrobienia w tej kwestii.
Brak silnej demokracji przekłada się również na wysoki poziom korupcji. Pod tym względem Albania zajmuje wysokie miejsce w tym niechlubnym rankingu. Dużym problemem pozostaje również przestępczość zorganizowana. Jest to jednak problem całego regionu bałkańskiego.
Program SAP traktuje region Bałkanów Zachodnich jako całość. Jest to duża przeszkoda ze względu na różnorodność zaawansowania eurointegracyjnego poszczególnych państw regionu. W tym celu UE stworzyła Układ o Stabilizacji i Stowarzyszeniu (SAA), który pozwala na indywidualne podejście do każdego kraju. Jest on kolejnym etapem SAP. W lipcu 2006 roku Albania jako jedne z pierwszych państw regionu podpisała umowę w ramach SAA, co podniosło jej pozycję w rankingu potencjalnych kandydatów do UE.
Albania jak również pozostałe państwa regionu korzysta z wielu programów pomocowych, które pomagają w realizacji wymogów UE. Jednym z ważniejszych jest program CARDS (Community Assistance for Reconstrution, Democratisation and Stabilisation). Jego głównym zadaniem jest pomoc techniczna i finansowa państwom regionu w zakresie walki z przestępczością, reformami wymiarów sprawiedliwości a także wspierania powrotu uchodźców. W latach 200-2006 państwa regionu otrzymały z CARDS prawie 4,6 mld euro (Albania otrzymała 282 mln euro).
Jak już wspomniano UE kładzie główny nacisk na współpracę regionalną swoich przyszłych kandydatów. W tym celu w 2001 roku podpisano umowę w sprawie wolnego handlu między 5 państwami Bałkanów Zachodnich (również Albania) oraz Bułgarią, Rumunią i Mołdową. W roku 2005 osiem państw Europy Południowo-Wschodniej (w tym Albania) podpisało kolejną umową, tym razem w celu utworzenia regionalnego rynku elektryczności mającego w przyszłości połączyć się w wewnętrznym rynkiem elektryczności UE. Dodatkowo funkcjonuje również Proces Współpracy w Europie Południowo-Wschodniej (SECP), w ramach którego przyjęto już Kartę o dobrym sąsiedztwie, stabilności i bezpieczeństwie.
Polityka „kija i marchewki” stosowana przez UE wobec Albanii jak i pozostałych państw regionu powoli przynosi skutek. Po ubiegłorocznych wyborach w Serbii nie ma obecnie kraju w regionie, który nie byłby zainteresowany przystąpieniem do UE. Rząd w Tiranie czyni postępy, które są doceniane przez Komisję Europejską. W 2008 roku ogłoszono specjalny raport w tej sprawie, który pozytywnie ocenił starania Albanii w realizacji kwestii kluczowych dla członkostwa w UE. Wyznaczono również nowe zadania dla rządu, który dostał 2 lata na ich zrealizowanie.
Poza członkostwem w Unii Europejskiej priorytetem Albanii jest również udział w strukturach NATO. Obecnie kraj ten jest uczestnikiem Partnerstwa dla Pokoju, (PfP), który jest natowskim odpowiednikiem programu SAP. W ramach współpracy Albania dość aktywnie uczestniczy w różnego rodzaju misjach międzynarodowych organizowanych przez NATO oraz UE. Jej żołnierze obecni są w siłach EUFOR w Czadzie, służą także w ramach misji ALTHEA w Bośni i Hercegowinie. Albania jest również członkiem CFSP (Common Foreign and Security Policy) a także Mediterranean Process. Niewątpliwie działalność Albanii w tych strukturach jest jednym z elementów jej zbliżenia z UE. W kwietniu poprzedniego roku podczas szczytu NATO w Bukareszcie, Albania została oficjalnie zaproszona do struktur Paktu Północnoatlantyckiego.
Albańska droga do Europy nabiera coraz żwawszego tempa. Wydaje się wielce prawdopodobne, że w całkiem niedalekiej przyszłości kraj ten stanie się pełnoprawnym członkiem wspólnoty europejskiej. Kontrargumentując wszelkie głosy sprzeciwu wobec tego procesu należy mieć na względzie przede wszystkim bezpieczeństwo i stabilizację regionu Bałkanów, a co za tym idzie bezpieczeństwo całej Europy.
Dane za: mfa.gov.al, ec.europa.eu
Portal Spraw Zagranicznych pełni rolę platformy swobodnej wymiany opinii - powyższy artykuł wyraża poglądy autora.