Burkina Faso/ Wyroki więzienia dla uczestników niedawnych protestów
Od roku do trzech lat w więzieniu spędzi czterdziestu pięciu uczestników protestów z 28 lutego, które przerodziły się w zamieszki. Wśród skazanych znajduje się Thibault Nana, przywódca małej partii opozycyjnej RDP, oskarżony o podżeganie do przemocy.
Obrońcy praw człowieka twierdzą, że nie wszyscy oskarżeni mieli dostęp do adwokatów oraz, że część z nich mogła być poddawana torturom. Zarzucają również policji, że ta łapała przypadkowych ludzi podczas aresztowań - początkowo do aresztu trafiło prawie dwieście osób, z których większość stanowiła młodzież.
W obronie skazanych stanęły w środę największe związki zawodowe. Twierdzą, że wyroki są zbyt surowe a proces nie odbył sie według zasad państwa prawa. Domagają się także, żeby rząd zareagował w sprawie rosnących cen.
Minister finansów, Jean Baptiste Compaore, twierdzi że wzrost cen jest efektem próby skutecznego opodatkowania importerów, którzy do tej pory uchylali się od wypełniania swych zobowiązań. Minister podkreślił, że rząd nie nałożył żadnych nowych podatków na społeczeństwo, usiłuje tylko odebrać to, co "mu się należy".
Zamieszki w stolicy Burkiny Faso, Wagadugu, rozpoczęły się 28 lutego, kiedy na ulice wyszli ludzie protestując przeciwko podwyżkom cen podstawowych produktów. Pokojowa manifestacja przerodziła się następnie w walki uliczne kiedy protestujący obrzucili kamieniami budynki rządowe i zaczęli ustawiać barykady z płonących opon.
Już trzeciego marca sąd skazał na karę pozbawienia wolności pierwszych oskarżonych o udział w zamieszkach.
Na podstawie: allafrica.com, news24.com